Moda na letnią (nie)pogodę

O dobrym parasolu pamięta chyba każdy, i każdy taki posiada. Niemal równie popularne stały się kalosze. Już nie tylko grzybiarze i wędkarze, ale każda szanująca się modna kobieta ma w swej szafie parę modnych gumiaków. Wybór wzorów i kolorów jest coraz większy, niemal każda firma obuwnicza wypuściła deszczową serią. Dla odważniejszych – nasycone kolory, szalone wzory. Dla zachowawczych polecamy mały trik – w sklepach sportowych dostępne są niedrogie buty do jazdy konnej. Wykonane z nieprzemakalnego materiału, świetnie chronią przed deszczem, a jak wiadomo, oficerki są zawsze modne i pasują do wielu rzeczy. Opcjonalnie, w ofercie wielu firm znajdziemy także gumowe…baletki, obcasy i wiele innych. Na niewielki deszcz sprawdzą się doskonale.

Suchą stopą przejść to jedno, a co z odzieniem? Poncza przeciw deszczowe sprawdzają się na koncertach czy kempingach, jednak na co dzień to niezbyt twarzowy wybór. W ofercie Rinascimento , marki prowadzonej przez Ti Amo , znajdziemy dużo ciekawych opcji na chłodne letnie deszcze. Doskonałym wyborem są nieprzemakalne trencze, lekkie i cienkie, lecz nieprzemakalne. Innowacyjne cięcia, modne wzory powodują, że klasyczny trencz nabiera nowoczesnego charakteru. Dodatkowo, niemal wszystkie letnie płaszcze tej marki mają wielofunkcyjne zastosowanie. Z powodzeniem mogą być noszone również jako sukienka. Wtedy jednak zapomnijmy o kaloszach i połączmy je ze szpilkami – to tajne broń wszystkich włoszek.

Plucha i niepogoda wiążą się częsta z niezbyt wysoką temperaturą. Szorty i zwiewne sukienki będą musiały poczekać na lepszy czas. Całe szczęście, w tym roku modne są także nieco dłuższe spodnie, 7/8, krój cygaretki lub z podwyższonym stanem. Ciągle letnio, ale trochę cieplej. Dżinsy to także pewniak na każdą pogodę. Na górę zaś polecamy dżinsowe…koszule. Ostatnio odnotowały wielki come back na salony, w połączeniu z t-shirtem (choć niekoniecznie) zapewnią nam trochę więcej ciepła tego lata. Murowanym nabytkiem są tez cardigany, ale o tym chyba każdy. Pamiętajmy za to o apaszkach czy paszminach – w taką pogodę są nie tylko modne, ale zapewniają ochronę przed przeziębieniem.

Jedno jest pewne – na deszczowe smutki, bawmy się kolorem . Trochę optymizmu! Deszcze i chłody nie powinny nam zepsuć wakacyjnego nastroju. A gdy pada zbyt mocno na piesze wycieczki – zawsze można wybrać się na zakupy! W Ti Amo jeszcze do 10 lipca możemy liczyć na 10% rabaty. Może jednak ten trencz?

[źródło:media.365pr]