"Informujemy, że na prośbę Narodowego Centrum Sportu, termin sprzedaży biletów na Red Bull X-Fighters – pierwsze sportowe zawody na Stadionie Narodowym w Warszawie – zostaje przesunięty. Szczegóły dotyczące nowej daty sprzedaży biletów zostaną wkrótce ogłoszone" – głosi komunikat na stronie internetowej imprezy. Powodem decyzji są wady konstrukcyjne tzw. schodów kaskadowych, które spiralnie oplatają z zewnątrz bryłę stadionu.
Usterkę w montażu żelbetonowych schodów wykryli inspektorzy nadzoru z NCS podczas prób obciążeniowych. Schody powstały z gotowych elementów prefabrykowanych, a wada montażu poszczególnych części zagraża bezpieczeństwu użytkowników. wykonawca ma zaproponować sposób usunięcia usterki. Jeśli jednak zajdzie konieczność rozebrania całych schodów i budowania ich od podstaw, może to spowodować wielomiesięczne opóźnienia.
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał tymczasem, że kolejnym problemem mogą być błędy w projektach instalacji sanitarnych i elektrycznych. Wykonawca zarzuca NCS, że nie przekazał lub dostarczył z opóźnieniem projekty instalacji. W komunikacie prasowym NCS informuje, że "budowa Stadionu Narodowego w Warszawie prowadzona jest według projektu, do którego realizacji zobowiązał się generalny wykonawca, Konsorcjum Alpine-Hydrobudowa-PBG. Generalny wykonawca, podpisując umowę, zapoznał się i zaakceptował wszystkie projekty, w tym instalacyjne, oraz zobowiązał się do współpracy z projektantem w przypadku jakichkolwiek zmian lub wątpliwości dotyczących dokumentacji". Minister sportu Adam Giersz, w wywiadzie dla TVN24, przypomniał, że niedotrzymanie określonych w umowie terminów grozi wykonawcy bardzo wysokimi karami umownymi. " Oczekuję, że generalny wykonawca zrealizuje kontrakt zgodnie z cenami i terminem 30 czerwca" – powiedział w TVN24 Giersz.
Opóźnienia są także przy budowie PGE Areny w Gdańsku. Towarzyski mecz piłkarski Polska – Francja, który ma się odbyć 9 czerwca, został przeniesiony do Warszawy na stadion Legii. Powodem jest negatywna opinia policji w sprawie organizacji imprezy masowej na znajdującej się wciąż w budowie PGE Arena Gdańsk. "Nie ma dróg dojazdowych, z których mogłyby skorzystać pojazdy straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Nie powstały jeszcze drogi ewakuacyjne. Brak jest punktów medycznych, nie ma zainstalowanego monitoringu, nie są gotowe pomieszczenia zatrzymań oraz przesłuchań. W dodatku zarówno na zewnątrz, jak i w środku obiektu zalega mnóstwo różnego rodzaju materiału budowlanego – wyliczała rzeczniczka gdańskiej policji Aleksandra Siewiert. – Nie mogliśmy wydać innej opinii niż negatywna. To wciąż ogromny plac budowy. Naszym zdaniem zagrożone jest bezpieczeństwo osób biorących udział w imprezie masowej i na tym stadionie nie może się jeszcze odbyć żadne tego typu wydarzenie, nie tylko mecz piłkarski, ale także festyn czy koncert".
Wielotygodniowe opóźnienie mają także wykonawcy stadionu we Lwowie. Obiekt jest wykonany w niemal 60 procentach i ma być gotowy w październiku.
Autor: Marcin Rogoziński, Panelbudowlany.pl