w

Ceny niższe, ale mieszkania mniej osiągalne

Przeciętna siła nabywcza osób poszukujących mieszkania pozwala obecnie na sfinansowanie zakupu tylko niewielkiego lokalu z segmentu popularnego. Zaostrzona polityka przyznawania kredytów w bankach ograniczyła bowiem w znacznym stopniu możliwości zakupowe wielu osób chcących nabyć nieruchomość. Sytuację na rynku mieszkaniowym determinuje dziś bowiem głównie polityka i oferta kredytowa instytucji finansowych.  

Oferta banków przekłada się na ofertę deweloperów

O zakupie mieszkania decyduje teraz nie tyle nabywca ile bank, który ocenia jego zdolność kredytową. Wysokość możliwych do uzyskania środków jest ściśle związana z wyborem określonego mieszkania. To z kolei ma bezpośrednie przełożenie na ofertę przygotowywaną przez deweloperów.

Firmy deweloperskie wprowadzają na rynek coraz więcej małych mieszkań, najczęściej dwupokojowych lokali o powierzchni nie przekraczającej 50 mkw. Takie mieszkania przeważają i w najbliższym czasie będą dominowały na rynku pierwotnym. – Poza niższymi cenami mieszkań, związanymi z mniejszymi metrażami lokali,  dla klientów liczy się też ich funkcjonalność. Rozkład lokalu powinien umożliwiać, nie tylko maksymalne wykorzystanie powierzchni, ale i stwarzać możliwości zmian aranżacyjnych wnętrza. W naszej inwestycji Nowa Wileńska powstającej w pobliżu Dworca Warszawa Wileńska hitem sprzedażowym są mieszkania dwupokojowe do 45 mkw. Najmniejszą dwójkę w Nowej Wileńskiej mamy o metrażu 33 mkw. w kwocie 267 tys. zł, a mieszkanie trzypokojowe o pow. 48 mkw. za 345 tys. zł – wylicza Michał Wilczewski z firmy Budrem.  

Podaż nowych mieszkań, podobnie jak konkurencyjność na rynku deweloperskim jest obecnie bardzo duża. Rosną zarówno oczekiwania klientów, jak i jakość ofert deweloperów. Zauważalna jest tendencja związana z podnoszeniem standardu inwestycji i powszechniejszym stosowaniem rozwiązań, które wcześniej zastrzeżone były dla projektów ekskluzywnych.

Ceny transakcyjne niższe do 3 proc.

Ceny transakcyjne mieszkań w dużych miastach wciąż spadają, wynika z analiz Związku Banków Polskich. W ostatnim kwartale średnie spadki wyniosły 1-3 proc. W porównaniu do pierwszego kwartału bieżącego roku największy spadek w drugim kwartale odnotowany został we Wrocławiu.

Coraz niższe ceny wystawiane są przede wszystkim na rynku pierwotnym, dlatego wciąż rośnie jego atrakcyjność w porównaniu z rynkiem wtórnym. Mimo, że jak obliczają analitycy serwisu Domy.pl, ciągu dwóch lat cena mieszkań używanych spadła średnio o 373 zł na każdym mkw., coraz więcej osób wybiera nowe mieszkania.

Od 2010 roku największy nominalny spadek ceny mieszkań używanych zanotowany został w Sopocie (o 847 zł/mkw.). We Wrocławiu stawka spadła o 694 zł/mkw., a w Warszawie o 614 zł. W Krakowie cena wywoławcza mieszkań z drugiej ręki jest teraz niższa o 567 zł za mkw. A mimo to w większości przypadków lokale używane są znacznie droższe od tych oferowanych przez deweloperów.

Szansa na lepsze warunki kredytowe

Ceny spadają, ale i tak coraz mniej osób stać na zakup mieszkania. Banki nie chcą teraz tak chętnie udzielać kredytów jak wcześniej. W ciągu ostatnich kwartałów instytucje finansowe masowo wycofywały się z udzielania kredytów walutowych. W ostatnim czasie  zmalała też znacznie akcja kredytowa.  

Teraz banki nieco się jednak ożywiły. Analitycy prognozują, że istnieje szansa na to, że w ostatnich trzech miesiącach roku, chcąc zrealizować cele sprzedażowe, instytucje finansowe przygotują oferty mające przyciągnąć klientów. Ostatnie obniżki oprocentowania były bowiem zbyt skromne by rekompensować podwyżki, z którymi mieliśmy do czynienia przez ostatnich kilka kwartałów.  

Sami deweloperzy także przygotowują własne programy kredytowe. Proponują m.in. systemy płatności, które umożliwiają klientom wpłatę większości należności za mieszkanie przy odbiorze kluczy. To w zależności od stanu zaawansowania budowy pozwala klientom odłożyć w czasie o rok, czy dwa lata decyzję o zaciągnięciu kredytu.   

Autor: BUDREM

Avatar photo

Napisane przez PrestigePR

Biel od Bohoboco

Rebranding po amerykańsku. Reanimacja marki AIG.