Nieco niższe ceny mieszkań nie są w stanie zrekompensować kredytobiorcom pogarszających się możliwości zakupu. Banki, które od początku roku obniżały marże, jednocześnie zmniejszyły kwoty dostępnych kredytów hipotecznych. Analitycy Expander wyliczyli, że maksymalna zdolność kredytowa 4-osobowej rodziny o dochodzie 8 tys. zł netto spadła od początku roku o 47 tys. zł. w przypadku kredytów w PLN, a w euro o 56 tys. zł. W takiej sytuacji wiele osób szuka sposobu na jej zwiększenie.
Jak zwiększyć zdolność?
Chcąc dostać więcej pieniędzy od banku należy zrezygnować z kart kredytowych, limitu na rachunku, innych produktów kredytowych i pożyczek, szczególnie w sytuacji, kiedy nasze zadłużenie z tego tytułu nie jest już wysokie. Innym popularnym sposobem poprawy zdolności kredytowej jest zwiększenie dochodów poprzez dołączenie dodatkowego kredytobiorcy, na przykład rodziców. Poza tym, należy sprawdzić ofertę innych banków, bo może okazać się, że możemy w nich uzyskać wyższą kwotę.
Jak oblicza Expander, 4-osobowa rodzina z dochodem 8 tys. zł netto miesięcznie może liczyć na 842 tys. zł w banku, który we wrześniu br. najkorzystniej obliczał jej zdolność kredytową i tylko na 500 tys. zł. w innym. Warto więc porównywać propozycje kredytów, nie tylko pod względem kosztu, ale także możliwości otrzymania wyższej pożyczki, podpowiadają doradcy Expander.
Gdzie pożyczyć korzystnie i dużo?
Z rankingu kredytów hipotecznych opracowanego przez Wealth Solution wynika, że wysoki kredyt i niskie oprocentowanie oferował we wrześniu br. bank DnB Nord i BZ WBK. Poza tym analitycy tej firmy wskazują Bank Pocztowy jako ten, który korzystnie wylicza zdolność kredytową i nie jest drogi.
Najwyższą kwotę 4-osobowej rodzinie o dochodzie 5 tys. zł netto miesięcznie w przypadku ubiegania się o kredyt w wysokości 300 tys. zł, z 10 proc. wkładem własnym, skłonny był wypłacić właśnie Bank Pocztowy. W tym przypadku przyznał aż 534 tys. zł, o 200 tys. zł więcej niż DnB Nord czy BZ WBK.
Jak oceniają analitycy Wealth Solution w praktyce niewielu klientów ma możliwość wyboru najtańszego kredytu. Najczęstszym ograniczeniem jest poziom zdolności kredytowej, która zależy nie tylko od wysokości dochodów, ale także ich źródła, miejsca zamieszkania, liczby dzieci, wysokości wkładu własnego, czy rodzaju kredytowanej nieruchomości, itp.
Inwestorzy starają się ułatwić zakup swoim klientom, na przykład przesuwając płatność. – Zarówno nabywcom mieszkań w naszej poznańskiej, jak i warszawskiej inwestycji coraz trudniej jest sfinansować zakup kredytem. Banki ograniczają kwoty przyznawanych pożyczek, w efekcie czego kupujący pytają o lokale o mniejszej powierzchni, niż te których zakup wcześniej planowali. Dlatego proponujemy klientom formę finansowania z późniejszym terminem płatności, na osiedlu Red Park w Poznaniu – system 15/85, a na osiedlu Alpha w Warszawie – system 10/90. Po zakończeniu budowy, kiedy właściciele będą odbierać klucze do mieszkań i będą zobowiązani do wpłaty większości należności, sytuacja na rynku kredytowym być może będzie dla nich bardziej sprzyjająca – tłumaczy Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w RED Real Estate Development.
Większy kredyt dla rodziny, niż singla
Przyjrzyjmy się jeszcze wartościom pożyczek możliwych do uzyskania w bankach przez rodziny i singli. Jak obliczają analitycy Invigo, przeciętnie zarabiająca osoba samotna pożyczy na mieszkanie średnio blisko 250 tys. zł, a rodzina z dwójką dzieci ok. 315 tys. zł.
Zakładając, że singiel osiągający dochody w wysokości obecnej średniej krajowej (3612 zł brutto wg danych GUS) nie ma żadnych innych zobowiązań, może dziś liczyć dokładnie na 247 523 zł kredytu. Maksymalna rata, jaką kredytobiorca może opłacać co miesiąc wynosi 1516 zł w przypadku kredytu w złotych i 1213 zł w przy pożyczce walutowej.
Rodzice z dwójką dzieci, pracujący na stałą umowę o pracę, osiągający przeciętne miesięczne wynagrodzenie w wysokości 5032 zł netto mogą otrzymać maksymalny kredyt w wysokości 315 445 zł przy założeniu, że nie mają żadnych innych zobowiązań.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania wyniosła w Warszawie w II kwartale tego roku 7826 zł (raport AMRON–SARFiN), rodzina może sobie pozwolić na zakup w stolicy około 40-metrowego mieszkania. Jeżeli chciałaby zamieszkać w Poznaniu, przy przeciętnej cenie transakcyjnej 5 396 zł/mkw. w tym mieście, kupi za tę samą kwotę ponad 58-metrowe lokum.