w , ,

Zawodowa jazda w stylu "eko"

Powiedzenie, że transport drogowy jest dla gospodarki tym, czym układ krwionośny dla organizmu człowieka jest tyleż trywialne, co zasadne. Od świtu do zmierzchu, od zmierzchu do świtu pojazdami przewożone są najróżniejsze ładunki; produkty rolne i przemysłowe, lekkie przesyłki, ciężkie maszyny, wreszcie pasażerowie. Tysiące osób muszą dojechać do pracy, na uczelnię, do urzędu czy lekarza, a w sklepach nie może zabraknąć towarów. Najważniejsze, aby bezpiecznie i na czas dotrzeć do celu!

Truizmem jest też stwierdzenie, iż w obliczu rosnących cen paliw, wiedza na temat sprawnego i ekonomicznego kierowania pojazdem wydaje się być kluczowa przede wszystkim z perspektywy przewoźników drogowych, zwłaszcza że polskimi drogami przewozi się ok. 75% wszystkich ładunków – tylko w 2011 roku transport drogowy wykonał pracę przewozową równą 218 888 mln tonokilometrów. Sprawia to, że transport drogowy generuje ok. 10% PKB i jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki.

Jak wskazują analizy, główną grupę kosztów w przewozie transportowym generują wydatki na paliwo i materiały eksploatacyjne – ponad 37 proc. Koszty potencjalnych napraw i ogumienia kształtują się na poziomie 6 proc., zaś wynagrodzenia dla pracowników stanowią 16 proc. ogółu wydatków. W kalkulacji prowadzenia działalności transportowej należy także uwzględnić opłaty za przejazdy po drogach publicznych. O ile na trzech ostatnich nakładach pieniężnych niezwykle trudno zaoszczędzić, o tyle koszty paliwa, napraw i ogumienia można minimalizować.

Sposobem na wymierne oszczędności może być eko-jazda, która od kilku lat zdobywa coraz większą popularność, zwłaszcza wśród kierowców aut osobowych, którzy także zmagają się z rosnącymi cenami paliw. Eko-jazda lub inaczej eko-driving to pojemne hasło, które oznacza umiejętność efektywnego pokonywania dystansu, panowanie nad emocjami i nad samochodem oraz świadome podporządkowanie się regułom prawa drogowego. Efekt jazdy w stylu „eko” to płynna i bezpieczna jazda, zapewniająca wymierne korzyści w postaci średniej oszczędności do 15 proc. zużywanego paliwa bez wydłużenia czasu jazdy. Przykład: zakładając, że pojazd przejeżdża rocznie 100 tys. km, a cena litra paliwa wynosi 6 zł, to na każdych 100 kilometrach możemy oszczędzać 2 litry paliwa. Oznacza to roczną oszczędność w wysokości 12 tys. złotych.

Eko-jazda to również zmniejszenie kosztów eksploatacji pojazdów, redukcja emisji substancji zanieczyszczających atmosferę oraz zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Te i wiele innych porad zawiera nowy film pt. Eko-jazda pojazdem ciężarowym, wyprodukowany przez Instytut Transportu Samochodowego. Pierwsze tego typu kompendium wiedzy dla kierowców pojazdów ciężarowych udowodnia, iż eko-jazda znacznie zmniejsza koszty przeglądów i wydłuża trwałość podzespołów pojazdu. Wykazuje także, że można jeździć bezpieczniej, bez niepotrzebnych emocji, a kierowca po pokonaniu trasy jest mniej zmęczony.

Przyswojenie kilku prostych zasad sprawi, że eko-jazda nie będzie już tylko tajemną wiedzą dostępną dla wybranych, lecz stylem jazdy kierowców traktujących wykonywany zawód serio i odpowiedzialnie. Eko-jazda to wręcz pewna filozofia, w której wyobraźnia, znajomość prawa, przewidywanie i umiejętności techniczne tworzą spójny system zachowań na drodze.

Wszystkim kierowcom życzymy ekonomicznej, bezpiecznej i spokojnej pracy. Szerokiej drogi.

Film powstał w Instytucie Transportu Samochodowego przy współpracy ze Szkołą Jazdy Scania oraz Grupą IMAGE. 

Avatar photo

Napisane przez Mikołaj Krupiński

Koniec polskiego sportu?

Lotnisko Chopina obniża opłaty lotniskowe