W euro taniej
Rzeczywiste oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych już od sześciu miesięcy utrzymuje się na poziomie powyżej 7 proc. Analitycy serwisu Comperia.pl zwracają uwagę, że w najbliższym czasie nic nie wskazuje na szczególnie duże zmiany w tym zakresie.
Na nieco niższe oprocentowanie można liczyć w przypadku kredytów w euro. Średnie RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania takich zobowiązań, spadło obecnie poniżej 6 procent. Niższe oprocentowanie kredytu oznacza zaś oczywiście mniejsze koszty związane ze spłatą. W przypadku pożyczek w europejskiej walucie średnie oprocentowanie w porównaniu z poprzednim miesiącem obniżyło się teraz o 0,15 p. p. Zmiana ta wynika przede wszystkim ze spadku rynkowych stóp procentowych w strefie euro.
Banki rekomendują przede wszystkim pożyczki w rodzimej walucie. Kredyt na mieszkanie w euro przyznawany jest tylko osobom o kilkukrotnie wyższych dochodach niż przeciętne, albo zarabiającym w tej walucie.
Nieuchwytne kredyty walutowe
Osoby chcące pożyczyć pod hipotekę mają ograniczony wybór. Z rynku znikają kredyty w walutach obcych. Pożyczek we franku szwajcarskim banki praktycznie już nie udzielają. Pożyczki w euro dostępne są tylko w nielicznych bankach. Instytucje finansowe przeprowadzają wstępną selekcję klientów, którzy noszą się z zamiarem pożyczenia na mieszkanie w euro. O taki kredyt można ubiegać się tylko zarabiając miesięcznie ponad 10 tys. zł.
Realnie, większość potencjalnych klientów banków, którzy zainteresowani są zakupem nieruchomości swobodnie może wybierać już tylko spośród kredytów w PLN. Zobowiązania walutowe nie zostały wycofane jeszcze tylko z kilku ofert bankowych.
Mimo, że według niektórych opinii ceny nieruchomości nie osiągnęły jeszcze swoich minimalnych poziomów, to ich wysokość znacznie się obniżyła w ciągu ostatnich lat. Dla poszukujących okazji jest to bardzo dobry czas na zakup. Duża podaż mieszkań na rynku powoduje, że deweloperzy wprowadzają specjalne promocyjne stawki na swoje mieszkania. Na przykład w Warszawie przy Rondzie Wiatraczna można kupić nowe gotowe mieszkanie w inwestycji Rogowski Development już od 6 000 zł/mkw. Takie ceny były dotąd domeną projektów znacznie bardziej oddalonych od centrum miasta, a do tego deweloper oferuje do każdego mieszkania garaż gratis. Z kolei w projekcie położonym na popularnym Mokotowie w inwestycji Apartamenty Przy Wyścigach można kupić lokal w kwocie nawet 6200 zł/mkw. To najniższa jak dotąd stawka w tej dzielnicy na rynku pierwotnym.
Także banki aktywnie zabiegają dziś o względy potencjalnych klientów. Dlatego warto się teraz rozejrzeć się za atrakcyjną ofertą kredytową i korzystać z możliwości wyboru, ale przede wszystkim spróbować negocjować warunki wybranego kredytu.
Banki walczą o klientów wprowadzając oferty specjalne w ramach tzw. sprzedaży wiązanej (cross-selling). Decydując się na inne produkty bankowe, jak konto osobiste, czy karta kredytowa, można zawalczyć o lepsze oprocentowanie i zbić marże kredytu hipotecznego nawet do zera. Tak obniżona stawka obowiązuje jednak tylko przez okres roku. W ramach promocji banki oferują kredyt z 0 proc. marżą, ale tylko w pierwszym roku kredytowania. Mimo to, oferta jest kusząca, ponieważ na początku spłacamy najwyższe odsetki od kredytu.
Uprzywilejowane zawody
Niektóre osoby ubiegające się o kredyt są przez banki traktowane w uprzywilejowany sposób. Takim wnioskodawcom proponowane są specjalne warunki kredytowe. Instytucje finansowe faworyzują niektóre tzw. zawody zaufania publicznego. Na przykład: lekarze, prawnicy, nauczyciele czy architekci mogą liczyć bądź na bardziej uproszczoną procedurę rozpatrywania wniosku, bądź korzystniejsze warunki pożyczki.
Jak podaje Home Broker, każdy bank ma inną listę preferowanych zawodów. Tylko część zalicza na przykład do tej grupy farmaceutów, rehabilitantów, naukowców czy osoby piastujące ważne stanowiska w urzędach państwowych, czy placówkach dydaktycznych.
O ile, procedura przyznawania kredytu w przypadku wszystkich wybranych przez bank profesji jest prostsza, to tylko nieliczne banki rzeczywiście oferują specjalne warunki kredytowania osobom wykonującym zawody zaufania publicznego.
Część instytucji ogranicza się do tego, że dana osoba wykonuje zawód z preferowanej listy zawodów i będąc np. lekarzem pracuje w szpitalu. Inne wymagają prowadzenia własnej praktyki, czyli posiadania kancelarii, albo gabinetu.
Uproszczenie procedur może polegać na przykład na skróceniu okresu, z którego brane są dochody do obliczenia zdolności kredytowej. Niektóre banki wymagają od osób reprezentujących wybrane grupy zawodowe tylko oświadczeń, co oznacza, że nie muszą przedstawiać dokumentów potwierdzających wysokość osiąganych dochodów (PIT, wyciągi z konta).
Jednak w rzeczywistości tylko dwa banki mają lepszą ofertę cenową dla osób wykonujących zawody zaufania publicznego. Jak podaje Home Broker, Raiffeisen obniża marżę o 0,05 pkt proc. w stosunku do warunków standardowych. ING natomiast daje wybór między obniżką marży o 0,2 pkt proc., a obniżką prowizji o 0,5 pkt proc.