w ,

Za oknem wiosna – Pinio radzi jak urządzić pokój dziecka

Co proponujemy? Najpierw spokojnie usiądźmy w fotelu, zastanówmy się jaki mamy budżet i spytajmy nasze dziecko, co podoba mu się najbardziej. Jakie kolory lubi i co je teraz interesuje? Pamiętajmy, że dziecko w wieku szkolnym ma już swoje przekonania i pomysły. Chce, żeby jego potrzeby były ważne. Liczmy się z jego zdaniem i nie próbujmy na siłę przeforsować swoich  pomysłów, chyba, że nasza pociecha zażyczy sobie graffiti na pół ściany.  Tak niepozorna rzecz, jak możliwość decydowania o własnym, mniejszym lub większym kącie, buduje w młodym człowieku poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości. Tak, kochani rodzice! To już nie tylko dziecko, to nasz partner!

Kiedy już mamy ustalone założenia początkowe, możemy przystąpić do pracy. Dziecko można poprosić o namalowanie swojego wymarzonego pokoju. Być może niektóre z pomysłów młodych architektów uda się nam wcielić w życie?

Zacznijmy od ozdabiania ścian. W sklepach są do wyboru wzory, pasy, motywy kwiatowe i wszelkie inne, jakie tylko podsunie nam wyobraźnia! Harmonijne zestawienia kolorystyczne dobrze działają na dzieci i warto poświęcić trochę czasu nauce łączenia kolorów. Dobrze skomponowane wnętrza zachęcają zarówno do aktywnego wypoczynku, jak również do wysiłku umysłowego. Od wiosny dzieli dzieci przecież już tylko chwila do końcowego wystawiania ocen i wakacji. Dobra energia kolorów sprawi, że młody uczeń będzie skoncentrowany, zrelaksowany i gotowy do tysiąca wyzwań, jakie stawia przed nim nauka w szkole.

Jak ożywić dziecięcy pokój i dodać mu słonecznego, wiosennego blasku? Naklejki na ścianę, fototapety i bordery to chyba najszybszy i najprostszy sposób na  wiosenną dekorację pokoju. W  dosłownie kilka chwil monotonna ściana może nabrać wyjątkowego charakteru. Wiosenne motywy, przyjazne zwierzaki, lub barwne kwiaty, ucieszą każdego i sprawią, że będzie chętniej przebywał w swoim pokoju. Ścienna ozdoba może stanowić dla dzieci punkt wyjścia do wciągającej zabawy: uwierzcie, że po naklejonej ulicy wspaniale jeździ się resorakami, a przy kolorowym domku urządzanie pikniku dla lalek staje się niekłamaną przyjemnością.

Wiele wspaniałych możliwości stwarzają tapety. Jeśli tapetowanie kojarzyło ci się dotąd ze żmudnym pokrywaniem ścian klejem, a później kłopotliwym zdrapywaniem pasów papieru ze ściany, czas zmienić swoje podejście. Obecnie do wytapetowania pokoju wystarczy trochę wody. Dziecięce tapety nowej generacji przykleja się zwilżając je, a usuwanie nie wymaga  wysiłku – tapeta schodzi łatwo całym pasem. Skoro klejenie nie jest problemem, to jak wykorzystać ozdobne walory tapet? Wyrazisty wzór i mocny kolor zastosowany na jednej ze ścian lub jej fragmencie jest wypróbowanym sposobem na metamorfozę pokoju, nie tylko dziecięcego. Teraz Waszym dylemtem będzie wybór kropki czy paski? Do uzyskania kompletnej aranżacji wystarczy kilka dodatków – np. poduszek i narzuty, pudełek czy ramek w zbliżonej gamie kolorystycznej.

Powabne i kolorowe  motyle nie zmieszkują już tylko łaki – pojawiają się na świeczkach, jako dekoracje ścienne albo ozdobne wianki i tworzą w w pokojach dziewczynek niezwykłe, barwne kompozycje. Motyle można zawiesić też w różnych miejscach domu na specjalnych tasiemkach.

Kolor możemy zaakcentować w pomieszczeniu za pomocą naturalnego, kolorowego filcu. Charakterystycznym elementem propnowanym przez markę Pinio są uchwyty udekorowane kolorowymi filcowymi kółeczkami. Dwie wersje kolorystyczne pozwalają na aranżację pokoju zarówno dla dziewczynki (różowy, pomarańczowy, żółty), jak i chłopca (turkusowy, zielony, żółty).

Wiosną nastaje czas zmian, dlatego pozwólmy sobie na metamorfozy także w dziecięcych pokojach. Dzieci będą wniebowzięte!  My chyba też. Witaj wiosno!

www.pinio.com.pl

Avatar photo

Napisane przez sisu

Skrzynie Pinio- mebel dwa w jednym!

Ostatnie przygotowania trasy międzynarodowego rajdu off road Baja Gothica