Okres masowych wyjazdów świątecznych to jednocześnie czas kiedy dni są najkrótsze w całym roku. Oprócz złej pogody największym wrogiem kierowców jest teraz mrok i dlatego światła stają się najważniejsze .
Paradoksalnie opady śniegu oraz mróz są sprzymierzeńcami bezpieczeństwa. Jeździmy wówczas wolniej bojąc się poślizgu, nie wyprzedzamy i rezerwujemy sobie więcej czasu na podróż, a przez to jazda jest mniej nerwowa. W obawie przed trudnymi warunkami atmosferycznymi część osób w ogóle rezygnuje z podróży autem, co zmniejsza natężenie ruchu.
Co ciekawe śnieg leżący na poboczach to „naturalny” odblask. Bardzo dobrze odbija światło, a przez to powiększa obszar oświetlany światłami, dzięki czemu łatwiej dostrzegać przeszkody na jego tle.
Gdy nawierzchnia jest mokra i czarna, a temperatura powietrza jest nieznacznie powyżej zera, jest mgła lub mżawka, to ryzyko wypadku wzrasta, ponieważ jedziemy szybciej choć widzimy gorzej.
Stąd apel Instytutu Transportu Samochodowego, aby podczas świątecznych wyjazdów, gdy jedziemy po zmroku używając świateł mijania, zdecydowanie zmniejszyć prędkość i ograniczyć manewry wyprzedzania na drogach pozamiejskich jednojezdniowych o dwóch kierunkach ruchu, do wyprzedzania pojazdów poruszających się wolno i tylko przy wystarczającej widoczności drogi.
Pamiętajmy, że świątecznym podróżom towarzyszy wzmożony ruch na drogach, a niesprzyjające warunki pogodowe oraz pośpiech i nerwowa atmosfera mogą potęgować ryzykowne i niebezpieczne zachowania użytkowników dróg.
ITS przypomina, że podczas podróży autem:
- Większość świateł mijania w pojazdach nie gwarantuje wystarczającego zasięgu oświetlenia lewej części drogi podczas manewru wyprzedzania, gdyż zasięg ten wynosi od 20 m do 70 m!
- Nawet uwzględniając zasięg świateł poprzedzającego pojazdu to wciąż za mało, aby wystarczająco wcześnie zobaczyć nieoświetlonego pieszego, a tym bardziej zwierzę lub dziurę w asfalcie.
- Miejmy baczenie na drogę, gdy temperatura jest nieznacznie powyżej zera i jest wilgotno (mżawka, deszcz, mgła), bo jezdnia jest czarna, ale droga hamowania wydłuża się w stosunku do suchej nawierzchni. Nieco lepiej jest gdy na poboczach leży śnieg, ponieważ odbija on światło i poprawia zasięg oświetlenia.
- Należy regularnie sprawdzać i myć światła – powinny być prawidłowo ustawione i czyste.
- Miejmy ze sobą zapasowe żarówki i – o ile to możliwe – przećwiczmy samodzielnie sposób ich wymiany.