Dzięki tej więzi, dziecko uczy się poznawania świata, budowania relacji międzyludzkich, zasad postępowania, funkcjonowania i działania w określony sposób. Nauka poprzez zabawę to najprostsza i najskuteczniejsza forma przekazywania wiedzy. Warto zatem wykorzystać tegoroczne lato, by pokazać dziecku, nawet niemowlaczkowi, jaki piękny potrafi być świat.
Lato to przede wszystkim kontakt z promieniami słonecznymi, wiatrem, wodą. Aby zatem każda zabawa na świeżym powietrzu była bezpieczna dla ciała dziecka, konieczne jest jej odpowiednie zabezpieczenie. W celu uniknięcia negatywnym skutkom pięknej, słonecznej pogody, konieczne jest zastosowanie profilaktyki odpowiednio dobranymi produktami dla delikatnej skóry dziecka. W tej sytuacji sprawdzają się kosmetyki zawierające emolienty (np. Oilatum Baby), które chronią organizm i skórę przed bakteriami i wirusami, a także przed słońcem. Ich zadaniem jest utrzymanie prawidłowego nawilżenia, natłuszczenia i elastyczności skóry dziecka już od 1 dnia życia.
Kiedy już skóra naszego maluszka jest zabezpieczona, należy pamiętać także, by podczas upałów unikać wychodzenia na słońce w godzinach południowych. Dlatego też warto wybierać czas na zabawę w godzinach rannych oraz popołudniowych, oczywiście pamiętając o okryciu głowy dziecka. Przestrzeganie tych zasad bezpiecznej zabawy na świeżym powietrzu latem, pozwoli maleństwu spokojnie poznawać świat, a rodzicom bez obawy ten świat pokazywać. W jaki sposób można ten świat dziecku przedstawić wykorzystując otoczenie i własną wyobraźnię? Oto kilka przykładów ciekawych zabaw z maleństwem.
Latem wystarczy kawałek ziemi i już można bawić się z dzieckiem. Bez względu na to, czy jesteśmy nad morzem, na działce, w ogrodzie, na wycieczce w lesie, dosłownie wszędzie można znaleźć moment, by coś co nam dorosłym wydaje się naturalne i zwykłe dla maleństwa stało się odkrywaniem nieznanego. Istotne jest zawsze przestrzeganie podstawowej zasady, by do dziecka dużo mówić, opowiadać nawet to co będzie się robiło, pokazywało, np. teraz wyciągnę cię z wózeczka, podam ci kamyczek, etc. Dziecko dzięki temu uczy się słów, nazewnictwa, a z czasem ten sposób pozwala dziecku nie bać się nowych rzeczy. Wyprzedzanie poprzez opisywanie słowne pozwala na zmniejszenie lęku i strachu przed nieznanym. W co zatem można się pobawić z kilkumiesięcznym dzieckiem?
– Różne podłoża – Rozłóż kocyk tam gdzie jesteś. Zdejmij dziecku skarpetki i pozwól poznać otaczające je różne podłoża. Na plaży pokaż różny piasek, kamyczki. Jak jest w pobliżu trawa również pozwól dziecku doświadczyć go poprzez dotyk nóżkami, rączkami. Różne faktury pozwalają wzbudzić w dziecku różne odczucia, dlatego warto obserwować reakcję dziecka na dotykane podłoża.
– Mokre – suche – Mokra trawa, a sucha trawa to różne doznania sensoryczne. Nie bójmy się pokazywać maleństwom różnicy między mokrym, a suchym. Można także wykorzystać do tego piasek, by dziecko zaobserwowało i poczuło jaka jest różnica między mokrym piaskiem lepiącym się do rączek, nóżek, a piaskiem suchym delikatnie łaskoczącym stopy.
– Pobujaj mnie – jeżeli jest dostęp do hamaka warto dziecku pokazać jakie to wspaniałe odczucie bujać się w nim. Niektóre maluchy potrafią spinać się przy pierwszym położeniu na hamak, a inne bez większego problemu rozluźnią wszystkie mięśnie. Dobra obserwacja, tłumaczenia i zachęcania pozwolą dzieciom spiętym rozluźnić się. Jeżeli jednak nie ma się dostępu do hamaka można samodzielnie go wykonać wykorzystując kocyk, prześcieradło, ręcznik.
– Pojawia się i znika – budowanie babek z piasku to nauka tworzenie oraz niszczenia. To drugie maluszkom wychodzi o wiele lepiej niż pierwsze. Każde odkrywanie nowej babki piaskowej w różnorakim kształcie pozwala dziecku nauczyć się, że coś się tworzy z czegoś i coś można również zburzyć.
– Moje instrumenty – maluszki są bardzo wyczulone na dźwięki, warto zatem przygotować im ich własne instrumenty wykorzystując zamykane pudełeczka, buteleczki do których należy powrzucać różne ziarenka, np. fasoli, grochu, piasku, kaszy, a także kamyki. Dzieci mają wówczas możliwość rozróżniania dźwięków i ich głośności, a w przypadku maluszków także uczenia się łapania, chwytania i wydawania instrumentami dźwięków.
– Podaj mi–czyli zachęcanie maluszków do podnoszenia główki lub chwytania przedmiotów. Na kocyku połóż maleństwo na brzuszku i przed główką pokazuj mu ciekawe rzeczy, wydawaj dźwięki, rób miny, by dziecko chciało podnieść z ciekawości główkę. Warto pamiętać, że pierwsze próby bywają bardzo trudne, bo wymagają od niemowlęcia dużego wysiłku. Dlatego też nie przerażajmy się, że maluszek nierzadko będzie przy tej zabawie płakał. Nic na siłę, ale warto do tej zabawy często powracać i nie wykonywać jej za długo jednorazowo. Modyfikacją tej zabawy jest położenie dziecka na pleckach lub ułożenie na foteliku i zachęcanie do uczenia dziecka podawania, np. grzechotki lub innej rzeczy dorosłej osobie.
– Ja latam – czyli unoszenie maluszka w powietrzu. Wszelkie akrobacje na rękach dorosłej osoby pozwalają dzieciom odczuwać różnymi zmysłami. Można dziecko położyć brzuszkiem, pleckami na rękach osoby dorosłej. W powietrzu poruszać falując, unosząc do góry i na dół, wolno i szybko.
– Zabawy paluszkami, rączkami – to częsta zabawy uspokajająca, która nierzadko oparta jest na tworzeniu historii, opowiadań, a nawet piosenek związanych z funkcją paluszków. Bez względu na zastosowaną inwencję twórczą należy wymyślać i zachęcać dziecko do różnorodnego zginania, układania, łączenia paluszków i dłoni, gdyż takie zabawy dodatkowo wpływają na rozwój motoryki małej u dziecka.
Różnorodność zabawy z maluszkami polega na wykorzystaniu miejsca i rzeczy, które w danej chwili nas otacza. Jeżeli do tego dodamy odrobinę własnego pomysłu, osobistej twórczości, każda zabawa okaże się niesamowitą przygodą, dzięki której dziecko uczy się, poznaje świat i rozwija różne funkcje psychomotoryczne.
Materiał opracowała
mgr Urszula Rogalska