Mądry Polak po szkodzie
Z dostępnych na rynku danych wynika, że większość Polaków nie ubezpiecza swoich nieruchomości. Według badań GFK Polonia, tylko 19% Polaków wykupiło w 2010r. ubezpieczenie mieszkania[1]. Podobne dane przedstawiła Komisja Nadzoru Finansowego, według której w IV kwartale ub.r. zawartych było niewiele ponad 6,6 mln ubezpieczeń mieszkań i domków letniskowych[2]. Jeśli porównać to do ogólnej liczby mieszkań w Polsce, która według Głównego Urzędu Statystycznego wynosi 13,3 mln, okazuje się, że mniej niż połowa lokali w Polsce objęta jest ochroną ubezpieczeniową[3]. Choć wraz z rosnącą zamożnością przekonujemy się do ubezpieczeń mieszkaniowych, w dalszym ciągu wielu z nas ryzykuje swój majątek. Tymczasem ubezpieczenie może uchronić nas przed wieloma przykrościami i nie musi wiele kosztować.
Zapobiegliwość procentuje
Tanie ubezpieczenie zdecydowanie łatwiej będzie znaleźć jeśli nasz dom lub mieszkanie jest dobrze chronione. Ubezpieczyciele nagradzają zniżkami m.in. za wysokiej jakości drzwi antywłamaniowe, system alarmowy lub monitoring. Tego rodzaju zabezpieczenia – choć kosztowne – stanowią bez porównania mniejszy wydatek niż sfinansowanie ewentualnych strat po włamaniu. Co więcej, zwiększona ochrona zawsze oznacza mniejszą składkę. Poza zabezpieczeniami antykradzieżowymi, o oszczędności na polisie zadecyduje również odpowiednia ochrona lokum przed pożarem. Warto mieć to na uwadze podczas konserwacji instalacji w mieszkaniu, a także jeżeli dopiero budujemy lub remontujemy nieruchomość.
Nawet najlepsze zabezpieczenia nie będą miały jednak znaczenia w przypadku niefrasobliwości właściciela. Dlatego przed każdym dłuższym wyjazdem pamiętajmy, aby zakręcać dopływ gazu, wyłączyć urządzenia elektryczne, a także dokładnie zamykać wszystkie okna oraz drzwi w domu. Zachowując powyższe środki ostrożności możemy mieć pewność, że dom będzie zdecydowanie bezpieczniejszy, składka za ubezpieczenie – odpowiednio mniejsza, a ewentualne odszkodowanie – wypłacone bez problemów.
Polisa skrojona na miarę
Szukając najbardziej odpowiedniej i atrakcyjnej cenowo polisy, zapoznajmy się dokładnie z warunkami umowy ubezpieczenia. Dzięki temu upewnimy się, czy ubezpieczyciel wypłaci nam odszkodowanie w sytuacji, gdy dojdzie do najbardziej prawdopodobnego w naszym przypadku zdarzenia losowego. Pozwoli to również na dostosowanie zakresu ochrony do naszych indywidualnych potrzeb, dzięki dobraniu opcji, na których szczególnie nam zależy oraz wyłączeniu sytuacji, na jakie nasze mieszkanie nie jest narażone. Inne są bowiem potrzeby mieszkańców w zależności od lokalizacji lub rodzaju budynku, w którym żyją. Dla przykładu, lokator apartamentu na 5 piętrze raczej nie musi inwestować w ubezpieczenie na wypadek wybicia szyby – o czym powinien jednak pamiętać właściciel lokalu na parterze. Z kolei o skutkach nadmiernych opadów śniegu powinien w pierwszej kolejności myśleć właściciel domu w górach. Zaś inna polisa, najlepiej z rozbudowanym domowym Assistance, przyda się osobie, która wynajmuje nieruchomość i nie ma czasu na drobne naprawy szkód wyrządzonych przez lokatorów. Takie modyfikacje, choć wydają się mało istotne, w rzeczywistości pozwolą na lepsze dopasowanie polisy, a tym samym znaczne oszczędności podczas jej zakupu. Warto o tym pamiętać, ponieważ odpowiednio dobrane ubezpieczenie pozwala sfinansować szkody wynikające np. ze zdarzeń losowych takich, jak powódź, zalanie, huragan, a także włamania, rabunku, czy dewastacji. Przekonał się o tym pan Piotr, sprzedawca z Rawy Mazowieckiej, którego mieszkanie zostało zalane w wyniku pęknięcia rury. „Miałem wykupione ubezpieczenie murów, ale bez wyposażenia. Ubezpieczyciel przyznał mi zatem odszkodowanie, które pozwoliło na naprawienie ścian i podłogi. O ubezpieczeniu komputera już nie pomyślałem, więc 4 tys. zł musiałem wyciągnąć z kieszeni na nowy sprzęt z własnej kieszeni” – mówi Piotr.
Więcej za mniej
Warto również pamiętać, że produkty kupowane w pakietach są z reguły tańsze, niż gdybyśmy płacili za nie pojedynczo. Nie inaczej jest w przypadku ubezpieczeń. Dlatego najlepszym punktem wyjścia do szukania oszczędności na polisie, jest sprawdzenie, czy ubezpieczyciel, u którego mamy wykupione OC lub AC komunikacyjne, oferuje zniżki w przypadku objęcia ochroną również miejsca zamieszkania. Większość ubezpieczycieli patrzy przychylnym okiem na tego rodzaju połączenia, co znajduje odzwierciedlenie w upustach. Taką ofertę dla swoich Klientów przygotowało np. Liberty Direct. –Właściciele polis komunikacyjnych, którzy zdecydują się na wykupienie ubezpieczenia murów, wyposażenia, OC lub domowego Assistance, otrzymają zniżkę w wysokości 5% na wybraną formę ochrony. Jeśli natomiast skorzystają z oferty kompleksowo i ubezpieczą jednocześnie zarówno mury, jak i wyposażenie, otrzymają dodatkowo 10% zniżki” – mówi Jarosław Kwiatkowski, ekspert Liberty Direct.
Ostatni etap – opłaty
Gdy już wybierzemy odpowiednią ofertę, od korzystania z ochrony ubezpieczeniowej dzieli nas zazwyczaj jedynie opłacenie polisy. Kupując polisę u agenta, płacimy najczęściej gotówką. Z kolei w przypadku ubezpieczeń kupionych przez telefon lub internet dostępnych jest kilka form płatności np. przelew elektroniczny, opłata za pobraniem lub kartą kredytową. Na tym etapie również warto myśleć o oszczędnościach. Ubezpieczyciele jak np. Liberty Direct premiują opłacenie polisy kartą kredytową. Podobnie jest w sytuacji, gdy zamiast rozłożenia płatności na raty, zdecydujemy się na jednorazową opłatę. Wówczas możemy oszczędzić dodatkowe 5%. Finalnie okaże się zatem, że cena ubezpieczenia jest zdecydowanie mniejsza od tej, którą początkowo zakładaliśmy.
[1]Źródło: Monitor Ubezpieczeniowy GFK Polonia, grudzień 2010. Badanie opublikowane na łamach dziennika Rzeczpospolita oraz strony Rp.pl, http://www.rp.pl/artykul/595102.html
[2]Źródło: Biuletyn Kwartalny. Rynek ubezpieczeń IV/2010, CZĘŚĆ D: SPRAWOZDANIE STATYSTYCZNE KNF-02 KRAJOWYCH ZAKŁADÓW UBEZPIECZEŃ, Tablica D.4. Wybrane ryzyka w ubezpieczeniach dobrowolnych, Komisja Nadzoru Finansowego, http://www.knf.gov.pl/opracowania/rynek_ubezpieczen/Dane_o_rynku/Dane_kwartalne/dane_kw.html
[3]Źródło: Rocznik Statystyczny Rzeczpospolitej Polskiej 2010, Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczące zasobów mieszkaniowych zamieszkanych i niezamieszkanych w 2009 r.