Trudna sztuka projektowania z szacunkiem dla historii
Materiały: https://1drv.ms/f/s!Ak6vnk2kpo84jbsvKJSLq4S9LuHalA?e=ROd9qC
link wetransfer: https://we.tl/t-NBixF8Y5Nt
Najbardziej atrakcyjne działki w miastach to nierzadko także najtrudniejsze wyzwania dla inwestorów. Skala trudności związana jest z oczekiwaniami lokalnej społeczności, kontekstem historycznym miejsca, wytycznymi określonymi przez służby konserwatorskie i liczne instytucje samorządowe. Przykłady pokazują jednak, że możliwe jest pogodzenie interesów inwestora, lokalnej społeczności i przepisów prawa, a efektem mogą być wyjątkowe projekty, doskonale uzupełniające tkankę miejską.
Jednym z obszarów, który budzi od lat wyjątkowo dużo emocji jest Młode Miasto w Gdańsku, obejmujące w dużej mierze dawne tereny Stoczni Gdańskiej – miejsce powstania ruchu Solidarność i przestrzeń wielu historycznych wydarzeń. To także miejsce wypełnione historycznymi budynkami, stanowiącymi doskonałe przykłady dawnej zabudowy stoczniowej i przemysłowej. Obecnie teren znajduje się w rękach prywatnych i wszystko wskazuje, że po latach oczekiwań wreszcie rozpocznie się jego zabudowa. Teren Stoczni Cesarskiej, obejmujący najwięcej historycznie ważnych budynków uzyskał status Pomnika historii i jako cały obszar jest objęty ochroną konserwatorską oraz wpisany jest do rejestru zabytków, co oczywiście zwielokrotnia skalę wyzwań, z jakimi musi liczyć się inwestor. Jego dotychczasowe rewitalizacje (budynków dawnej Dyrekcji i stoczniowej Remizy) zdobyły jednak bardzo pozytywne opinie, co zostało potwierdzone przez liczne nagrody, jakie zdobyły w ogólnopolskich konkursach. Te pierwsze realizacje stanowią przykład wzorcowo przeprowadzonej rewitalizacji, a mimo to są przykładem jak trudne, czasochłonne i kosztowne jest spełnienie wymogów konserwatorskich. W listopadzie, inwestor, którym jest spółka Stocznia Cesarska Development przedstawił projekty pierwszych nowych budynków, jakie staną pomiędzy zabytkowymi halami oraz ogłosił rewitalizację kolejnego obiektu stoczniowego – dawnej Formierni. W czasie przygotowań projektów nowej zabudowy zostało postawione przed nim wyzwanie przedstawienia koncepcji, która wpisywałaby się kompozycyjnie w tak ważne pod względem historycznym przestrzenie.
W ramach planowanej zabudowy na terenie Stoczni Cesarskiej powstanie łącznie 5 nowych budynków, których zaprojektowanie powierzono trójmiejskiej pracowni Roark Studio. Projektowanie na terenie Stoczni Cesarskiej było dla naszego zespołu wymagającym zadaniem. Byliśmy zaangażowani w rewitalizację dwóch historycznych obiektów w tym obszarze, jednak wprowadzenie nowej zabudowy w poprzemysłową tkankę jest wyzwaniem. – mówi Jakub Bladowski, właściciel Roark Studio. Zależało nam na tym, aby projektowane budynki stanowiły tło dla zabytków, a jednocześnie były dla nich uzupełnieniem, dzięki czemu zachowany zostanie wyjątkowy klimat stoczni. Układ urbanistyczny nowego założenia jest ściśle związany z usytuowaniem nieistniejących już na tym terenie hal, zaś wyraz architektoniczny stanowi współczesne nawiązanie do ich skali i charakteru. – dodaje Bladowski.
Ideą projektową i inspiracją dla zróżnicowania kompozycji najwyższych kondygnacji jest panorama stoczni i stalowe dźwigi górujące nad ceglaną zabudową. Aby podkreślić maksymalną wysokość pierwotnej, nieistniejącej już zabudowy, nowoprojektowane bryły zaprojektowano jako ceglane do wysokości wcześniej istniejących hal, które kiedyś stały w ich miejscu, a powyżej ich wysokości zmieniono ich wyraz architektoniczny na stalowy, nawiązujący do dźwigów.
Charakter przestrzeni zewnętrznych ma na celu podkreślenie unikatowej lokalizacji w poprzemysłowej tkance za pomocą wyeksponowania reliktów (w formie zabytkowych kratownic czy torów) oraz wprowadzenia materiałów takich jak trylinka, blacha, czy ryflowany beton. W ten sposób architekci planują stworzenie nowoczesnej zabudowy, która równocześnie doskonale uzupełni przestrzeń pomiędzy istniejącymi budynkami, a także pozwoli na wprowadzenie na teren dawnej stoczni pierwszych w Trójmieście prawdziwych loftów w postindustrialnych budynkach.
Miejsca do życia z historią w tle
Z podobnymi wyzwaniami musiał się mierzyć inny inwestor – Reapolis, który zrealizował już drugą swoją inwestycję w Gdańskiej dzielnicy Aniołki. Willowa dzielnica wymagała od inwestora doskonałego wyczucia charakteru i klimatu dzielnicy. Nie było to łatwe zadanie, gdyż Aniołki położone są w pełnym historycznych kontekstów otoczeniu, a także aktywna lokalna społeczność stanowi silną grupę wpływu. Podobnie, jak w poprzednich naszych projektach, tak i w STORII postawiliśmy sobie za cel doskonałe dopasowanie architektury i charakteru inwestycji do lokalizacji, pragnąc oddać swoisty genius loci historycznej dzielnicy Gdańska w naszych nowych budynkach – podkreśla Mirosław Zalewski, Prezes Zarządu Reapolis, inwestora STORII. Wierzę, że dzięki połączeniu nowoczesnych rozwiązań z szacunkiem dla charakteru dzielnicy, ta inwestycja będzie dla przyszłych mieszkańców miejscem nie tylko dobrym, ale również wyjątkowym.
STORIĘ tworzą cztery budynki o kameralnej, niskiej zabudowie, w których znajdują się 52 mieszkania o powierzchni od 25 do 67 mkw. Budynki charakteryzują się zróżnicowaną architekturą, dopasowaną estetycznie do miejsca, w którym powstają. Elewacja budynku położonego w ciągu ulicy Orzeszkowej została przygotowana z cegły, połączonej z drewnianym belkowaniem w stylu muru pruskiego. Pozostałe budynki nawiązują charakterem do okolicznej zabudowy ulicy Śniadeckich. Przy tworzeniu koncepcji osiedla naszym celem było połączenie architektury współczesnej z uszanowaniem architektury historycznej, typowej dla dzielnicy Gdańsk Aniołki – mówi architekt Monika Stawska z gdyńskiego biura projektowego Architektownia. Stąd, pomimo że wszystkie cztery budynki mają tę samą bryłę, przy zastosowaniu innego materiału wykończenia elewacji otrzymaliśmy dwa różne, a jednak spójne efekty wizualne. Zupełnie inny odbiór osiedla jest od ul. Orzeszkowej, niż od ulicy Śniadeckich. Od strony ul. Orzeszkowej, przy zastosowaniu historyzujących elementów, takich jak cegła i drewno w układzie szachulcowym oraz kute balustrady budynek idealnie wpisuje się w ciąg oryginalnych budynków z przełomu XIX i XX wieku. W ten sposób zachowaliśmy charakter ulicy i uszanowaliśmy historię. Kierunek przyniósł inwestorowi realną korzyść. Storia zdobyła najwyższe wyróżnienie – nagrodę ***** w prestiżowym konkursie European Property Awards.
Inwestor, z myślą o przyszłych mieszkańcach STORII, postawił ponadto na budowanie dobrych relacji z sąsiedztwem inwestycji. Od początku nawiązał współpracę z Radą Dzielnicy Aniołki, wspierając jej inicjatywy. Zaangażował także gdańskich artystów z grupy „Dźwigamy”, którzy na osiedlu przygotowali oryginalny mural z elementami nawiązującymi wprost do Aniołek: od oczywistych skrzydeł, przez stoczniowe żurawie widoczne z okien osiedla, aż po cytat Artura Schopenhauera, którego rodzinna historia była związana z tą częścią Gdańska. Zebrał także historie bezpośrednio związane z dzielnicą, obiektami oraz ludźmi, którzy w przeszłości wywarli istotny wpływ na Gdańsk i dzielnicę.
Projektowanie nowej zabudowy w willowej części Sopotu
Olivia Home, spółka związana z inwestorem największego polskiego centrum biznesowego Oliva Centre przygotowuje w Sopocie swoją najnowszą inwestycję o nazwie Leśna Sopot. Projekt położony jest w zacisznej części kurortu i składa się z dwóch willowych budynków. Podobnie, jak w przypadku poprzednio opisanych projektów inwestor, tworząc nowoczesną zabudowę postawił sobie za cel doskonałe wpasowanie się w kontekst miejsca, aby uzupełnić przestrzeń atrakcyjną architekturą, bez zaburzania kompozycji otoczenia. Architektura budynków Leśna Sopot, zaprojektowana z użyciem szlachetnych materiałów, harmonijnie łączy estetykę, funkcjonalność i wygodę. – podkreśla Marcin Karczewski, architekt z pracowni K&M Design odpowiedzialnej za projekt budynków. To miejsce, którego mieszkańcy będą mogli cieszyć się̨ pięknem przyrody i elegancją sopockiej architektury w nowoczesnym wydaniu. Sopot Leśna to projekt w segmencie premium splatający nowoczesność́ i tradycję poprzez wykorzystanie elementów takich, jak mansardowe dachy czy przeszklone wykusze z widokami na zieleń sopockich lasów i willową okolicę.
Działki, położone w centrach miast to obecnie coraz rzadsza sytuacja, inwestorzy nie boją się je nabywać głównie z uwagi na perspektywy uzyskania wysokich cen mieszkań po zrealizowaniu budowy. Bardzo często jednak z tymi lokalizacjami wiążą się duże emocje ze strony sąsiadów, którzy nie tylko są przyzwyczajeni do przestrzeni, jakie zapewnia niezabudowana działka, ale także często mają swoje wyobrażenia o tym, co powinno, a co nie powinno znaleźć się w sąsiedztwie ich miejsca zamieszkania i jak powinno wyglądać. Niejednokrotnie należy mieć na uwadze budowanie dobrych relacji z sąsiadami, gdyż jako strony postępowań administracyjnych mogą skutecznie blokować procesy przygotowawcze inwestycji, a także utrudniać samą budowę i tak, jak w trakcie budowy inwestorzy mogą stosować różne standardy, aby uczynić zadość ich oczekiwaniom, tak przedłużające się etapy wydawania pozwolenia na budowę łączą się z wysokimi kosztami związanymi z opóźnieniami. Przygotowywanie wysokiej jakości projektów i dialog z lokalną społecznością w trakcie opracowywania stylistyki budynków może ułatwić wiele procesów i ograniczyć koszty przedłużających się procesów administracyjnych.