Obrabiarki CNC marki TBI produkowane są na Tajwanie, pod nadzorem i według standardu TBI. Tak powstają maszyny, które pracują m.in. w przemyśle, branży automotive, energetyce, lotnictwie, hutnictwie, a nawet w jubilerstwie.
TBI zapewnia również wdrożenie, serwis oraz narzędzia i materiały eksploatacyjne niezbędne w procesie obróbczym. Portfolio produktów oraz kompleksowość oferty to dodatkowe atuty TBI Technology, która posiada również szeroki zakres możliwości obróbczych i gwarantuje ich najwyższy standard na rynku.
Maszyny z Tajwanu, pod własną marką
A wszystko zaczęło się w kwietniu 2008 roku, kiedy to trzech współwłaścicieli stworzyło firmę z wizją przedsiębiorstwa projektującego i wykonującego zaawansowane technologicznie maszyny. Pierwotnie spółka była przedstawicielem niemieckiego dostawcy obrabiarek marki WEMAS oraz firmy Dassault Sysstemes, producenta oprogramowania wykorzystywanego do projektowania w branży automotive.
W 2010 roku w TBI Technology podjęto decyzję o wprowadzeniu na rynek obrabiarek CNC pod własną marką. – Zauważyliśmy, że większość dostawców maszyn kieruje się wyłącznie kryterium cenowym, a oferowane urządzenia zawierały jednostkowe, dedykowane rozwiązania techniczne, co utrudniało nam lub wręcz uniemożliwiało ich serwisowanie. Mieliśmy z tym coraz więcej problemów – mówi Barbara Jacińska, prezes TBI Technology Sp. z o.o.
– Chcieliśmy mieć 100-procentowy wpływ na dostarczany produkt i dlatego zdecydowaliśmy się na dostawę maszyn pod własną marką. W ten sposób wzięliśmy na siebie pełną odpowiedzialność, bo przecież własna marka zobowiązuje! – dodaje B. Jacińska.
Przejęcie spółki Domgos
Ta decyzja oraz pierwszy kontrakt na produkcję obrabiarki specjalnej sprawiły, że firma TBI zmuszona była powiększyć swoją siedzibę o halę produkcyjną, w której będzie konstruowana obrabiarka specjalna – zaprojektowana według indywidualnych oczekiwań klienta. Taki obiekt znajdował się w Raciborzu przy ul. Bosackiej 52 i należał do firmy produkcyjno-usługowej Domgos, słynącej w latach 90-tych z produkcji części i sprzętu AGD.
– Nie mogliśmy jednak ani wynająć, ani kupić tej hali, gdyż spółka Domgos była zagrożona upadłością. Postanowiliśmy więc przejąć firmę Domgos i tak stać się właścicielem potrzebnej nam wtedy hali produkcyjnej – wspomina prezes spółki TBI.
Ponieważ Domgos posiadał duży potencjał w obszarze produkcyjnym, właściciele TBI Technology postanowili nie zamykać przejętej firmy, realizując tam własny kontrakt na produkcję klamek do pieców centralnego ogrzewania. – Daliśmy sobie rok, aby sprawdzić, czy to się uda. I udało się! – mówi prezes Jacińska.
Dziś spółka Domgos należy do grupy TBI i jako narzędziownia, specjalizuje się w obróbce skrawaniem, produkcji elementów z tworzyw sztucznych, m.in. z wykorzystaniem maszyn CNC marki TBI.
Intensywny rozwój i 19 nagród biznesowych
Rok 2010 okazał się przełomowym w rozwoju przedsiębiorstwa: przejęcie spółki Domgos, intensywny remont nowej siedziby z halą produkcyjną oraz wdrożenie pierwszej prototypowej obrabiarki specjalnej marki TBI. Kolejne lata to nabywanie doświadczeń, wybór dostawców obrabiarek i rozwój grupy TBI.
Po 10 latach marka TBI ma na swoim koncie wdrożenie ponad 350 obrabiarek CNC, w tym największą instalację w kraju włoskiej maszyny Torni Tacchi, dla jednej z najbardziej liczących się w branży firm w Polsce, a także 45 wdrożeń systemów CAD/CAM/PLM. TBI Technology stworzyło na Tajwanie dwie własne linie produkcyjne obrabiarek, aktualnie trwa wdrożenie w Polsce linii montażowej trzyosiowego centrum frezarskiego.
Spółka zdobywa rynek ciężką pracą, jednak dzięki temu, po 10 latach może pochwalić się wzrostem przychodów ze sprzedaży… aż o 1000 proc.! Intensywny rozwój firmy z Raciborza doceniony został prestiżowymi nagrodami biznesowymi, w tym najważniejszą „Diamentem Forbesa 2015”: – To nagrody przyznawane przez niezależnych ekspertów. Nigdy nie bierzemy udziału w rankingach płatnych, tym bardziej są to dla nas ważne wyróżnienia – podkreśla B. Jacińska.
To nie jest typowy „Chińczyk”!
Sukces przedsiębiorstwa – jak podkreśla prezes TBI Technology – to wysokiej jakości maszyny przygotowane tak, by spełniały wszystkie oczekiwania produkcyjne klienta, wraz z ofertą narzędzi i serwisem. TBI dostarcza maszyny produkowane na Tajwanie, ale według określonego standardu, co umożliwia firmie niezawodne ich serwisowanie. Natomiast poszczególne opcje dobierane są już indywidualnie, do potrzeb i oczekiwań klienta.
– Tajwańskie obrabiarki mają bardzo dobrą renomę na rynku. To nie jest typowy chiński produkt, kojarzony z wątpliwą jakością – podkreśla Barbara Jacińska. – Na Tajwanie powstają najbardziej zaawansowane technologicznie maszyny na świecie! Oczywiście są też producenci oferujący niską jakość, ale przez te 10 lat wybraliśmy tych najlepszych. Opracowaliśmy własną koncepcję techniczną dla obrabiarek TBI, z własną dokumentacją. Takie podejście pozwala nam dostarczać urządzenia wysokiej jakości, wraz z ich wdrożeniem, niezbędnym oprogramowaniem i dalszym serwisem oraz nadzorem nad eksploatacją – wyjaśnia prezes TBI Technology.
Oprócz maszyn pod własną marką, TBI jest również autoryzowanym przedstawicielem handlowym i serwisowym maszyn do głębokiego wiercenia, dużych frezarek bramowych i tokarek – takich światowych marek, jak: TOS KURIM, OMOS, Ermafa-Auerbach oraz Torni Tacchi. – Poszerzenie naszej oferty o innego typu maszyny wymusił sam rynek, oczekujący coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań – mówi B. Jacińska.
Lider w branży obrabiarek CNC
Dziś TBI Technology to jeden z czołowych liderów wśród dostawców maszyn do obróbki skrawaniem sterowanych elektronicznie. Niebawem w ofercie marki znajdą się szlifierki czeskiego producenta, pojawi się też nowa linia trzyosiowego centrum frezarskiego. Trwają prace nad wdrożeniem własnej marki narzędziowej TBI.
– Chcemy być dostawcą detali, które gwarantują postęp technologiczny, czyli w pełni realizować misję zawartą w naszym haśle promocyjnym „Postęp to suma detali” – podkreśla prezes Barbara Jacińska. Spółka zamierza także mocniej kooperować za granicą i rozwinąć swoją sieć dystrybutorów w Europie.
Obecnie grupa TBI zatrudnia 70 pracowników i wciąż poszukuje specjalistów w dziedzinie mechaniki i automatyki. A ponieważ brakuje ich na rynku pracy, to firma podejmuje współpracę ze szkołami i uczelniami technicznymi, oferując praktyki zawodowe i późniejsze zatrudnienie.