W opinii dr n. med. Henryki Mięgoć, lekarza specjalisty, która zajmuje się na co dzień szczepieniami z centrum medycznego Humana Medica Omeda w Białymstoku, niewątpliwie najważniejszym szczepieniem dla osób dorosłych jest szczepionka przeciwko Wirusowemu Zapaleniu Wątroby typu B, wywołanego przez wirus typu B o wyjątkowo dużym powinowactwie do miąższu wątroby.
Jej zdaniem, zakażenie może mieć poważne i niestety zwykle trwałe następstwa. Może prowadzić do przewlekłego zapalenia wątroby, marskości, a w skrajnych sytuacjach może być przyczyną nowotworu wątroby. Ewentualne konsekwencje zachorowania są więc poważne, ale ochrona przed wirusem na szczęście dość prosta.
– Wytworzenie skutecznych przeciwciał na WZW typu B osiągamy poprzez realizację schematu złożonego z trzech szczepień. Trwa to pół roku – dodaje specjalista.
Najczęściej stosowany schemat – pierwsze szczepienie odbywa się w tzw. terminie „zero”. Kolejne po miesiącu, a ostatnie po upływie sześciu miesięcy. Zdaniem doktor Mięgoć, te trzy szczepienia przeprowadzone w prawidłowy sposób, powinny w zupełności zabezpieczyć organizm przed zachorowaniem. Najbardziej efektywne jest szczepienie noworodków – 97%. Osoby dorosłe odpowiadają od 80-100%.
Istotne jest również to, że szczepienie przeciwko WZW typu B jest zalecane nie tylko w naszym kraju, lecz również jest polecane dla osób wyjeżdżających za granicę. Zakażenie wirusem odbywa się drogą krwionośną. WZW typu B można zarazić się podczas wizyty u fryzjera, kosmetyczki, podczas pobierania krwi do badań, kontaktów seksualnych, wykonywania tatuażu czy w trakcie leczenia stomatologicznego.
– Oczywiście należy założyć, że każdy stara się dochować należytej staranności, tym niemniej pewne ryzyko zawsze istnieje – uważa lekarz z Humana Medica Omeda.
Dlatego tak ważne jest unikanie niehigienicznych miejsc i nieprowokowanie swoją lekkomyślnością bardzo poważnych zagrożeń. Decydując się na tatuaż wybierzmy naprawdę profesjonalne studio, a nie przypadkowego i na pierwszy rzut oka podejrzanego „artystę” świadczącego swoje usługi w wakacyjnych kurortach bezpośrednio na ulicy.
Prawidłowo wykonane szczepienie poprzedzone kwalifikacją lekarską jest bezpieczne. Tak jak w większości szczepień, przeciwwskazaniem jest wystąpienie uczulenia na białko jaja kurzego oraz składniki szczepionki, wystąpienie odczynów poszczepiennych po wcześniej przebytych szczepieniach, także gorączka powyżej 38 st. c.
– W tym ostatnim wypadku, następuje tzw przesunięcie czasowe i po upływie 5 dni od ustąpienia gorączki można bezpiecznie kontynuować realizację schematu szczepienia – zapewnia doktor Henryka Mięgoć.
Szczegółowe badania zlecane firmy farmaceutyczne wykazują, że odporność nabywana w wyniku szczepienia przeciwko WZW typu B jest długotrwała i zwykle nie wymaga dodatkowego szczepienia przypominającego. Nie odpowiada na nie zaledwie niewielki procent populacji. Jest to więc zabezpieczenie na całe życie.
– Szczepieniu przeciwko temu wirusowi powinien się poddać każdy dorosły, ale ma to szczególne znaczenie w przypadku planowanych zabiegów operacyjnych. W określonych sytuacjach, gdy np. zabieg musi się odbyć w stosunkowo krótkiej perspektywie czasowej, można zastosować przyspieszony schemat, dzięki któremu już po miesiącu można zyskać odporność przed ryzykiem zakażenia – twierdzi białostocki lekarz.
Drugim podstawowym szczepieniem, o którym powinni pamiętać dorośli, to szczepienie przeciwko grypie. – Szczepienie jest bezpieczne i skuteczne. Bez wątpienia groźniejsze dla organizmu są powikłania pogrypowe niż ryzyko poddania się szczepieniu – zapewnia.
Szczepionka jest uaktualniana co roku i powstaje na bazie antygenów odkrytych w poprzednim sezonie.
Według doktor Mięgoć, należy podkreślić, że szczepionka nie zabezpiecza nas przed chorobami paragrypowymi i wszelkimi przeziębieniami. – Owszem, w przypadku spadku odporności możemy złapać przysłowiowy katar, mogą nawet wystąpić dolegliwości przypominające grypę, ale szczepionka skutecznie ochroni nas przed poważnymi powikłaniami np. pogrypowym zapaleniem płuc.
Co roku poddają się jej miliony osób na całym świecie. Niestety, Polska jest wciąż w ogonku szczepionkowym na tle zachodu. Gdy w Europie zbliża się sezon jesienny, właściwie każdy wie, że musi się zaszczepić, bo choroba wpływa na naszą dyspozycję zawodową.
Doktor przekonuje, że szczepienia przeciwko grypie powinny być powszechne. Brak jest przeciwwskazań wiekowych. W szczególności szczepienie powinni rozważyć seniorzy oraz każdy, kto przebywa w znacznych skupiskach – korzystający z komunikacji miejskiej, uczniowie i pracownicy, których obowiązki zawodowe wymagają stałego kontaktu z innymi.
– Nigdy nie możemy mieć pewności czy osoby, wśród których przebywamy, pomimo braku jakichkolwiek objawów nie zarażają. Wirus grypy jest bowiem podstępny. Jest najgroźniejszy właśnie wtedy, kiedy chory nie wykazuje praktycznie żadnych typowych oznak – dodaje lekarz z białostockiej poradni Humana Medica Omeda.
Szczepienie jest jednorazowe. Ważne w tym wypadku, aby szczepić się co roku, w tym samym okresie. Pomimo tego, że ochrona działa już po pierwszej dawce, ale systematyka znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania. Szczepionka będzie pobudzała stale odporność organizmu. Takie osoby nie przeziębiają się tak często.
Trzecim rodzajem szczepień polecanych dorosłym jest szczepionka przeciwko krztuścowi.
– Niewiele się o tym mówi, ale mamy w Polsce epidemię krztuśca. Co prawda, jesteśmy szczepieni przeciwko niemu w dzieciństwie, ale wraz z wiekiem ilość przeciwciał się zmniejsza. W efekcie obserwuję wzmożoną ilość zachorowań u osób w wieku pomiędzy 45 a 65 rokiem życia. Zapominamy, że przeciwciała wraz z upływem czasu zanikają – przestrzega.
Krztusiec to choroba wyjątkowo niebezpieczna dla najmniejszych. Dlatego planując potomstwo, warto zapewnić mu niezbędną ochronę. Doktor Henryka Mięgoć z Omedy przypomina, że np. 30-letnia kobieta która, straciła już przeciwciała nabyte w wyniku szczepienia w dzieciństwie, nie przekazuje przeciwciał narodzonemu dziecku i jest ono w istocie bezbronne, bo wg obowiązującego kalendarza szczepień, szczepionka przeciwko tej chorobie jest podawana dopiero w 6 miesiącu po urodzeniu.
Warto więc zabezpieczyć malucha na pierwsze pół roku jego życia, podając szczepienia przypominające, i to nie tylko rodzicom, ale również mającym z nim kontakt osobom dorosłym np. dziadkom.