w , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Świąteczne korki, świąteczna agresja. Według najnowszych badań 43% polskich kierowców uważa, że w okresie świąt na drogach jest bardziej agresywnie

Święta to czas, który w teorii powinien sprzyjać spokojowi, życzliwości i uważności na innych. W praktyce — jak pokazują wyniki najnowszego badania YouGov zrealizowanego na zlecenie marki Nextbase — dla wielu kierowców w Polsce oznaczają coś zupełnie odwrotnego. Aż 43% badanych uważa, że w okresie świątecznym ruch drogowy staje się bardziej agresywny, podczas gdy tylko 20% ocenia go jako spokojniejszy.

Zamiast świątecznego luzu pojawia się pośpiech, napięcie i frustracja, a drogi stają się miejscem, gdzie emocje łatwo wymykają się spod kontroli.

Agresja drogowa? Dla większości to nie wyjątek, lecz codzienność

Badanie pokazuje, że agresja drogowa nie jest marginalnym problemem. 77% badanych deklaruje, że obserwowało lub doświadczyło agresywnych zachowań na drodze — takich jak agresywne trąbienie, krzyki czy obraźliwe gesty. Co trzeci (32%) przyznaje, że osobiście doświadczył agresji drogowej lub był jej bezpośrednim świadkiem. Tylko 17% respondentów nigdy nie zetknęło się z takim zachowaniem.

To pokazuje, że agresja na drogach przestała być czymś wyjątkowym. Dla wielu kierowców i uczestników ruchu to element codziennego krajobrazu.

To nie tylko irytacja. Agresja drogowa realnie obciąża psychikę

Zetknięcie się z agresją za kierownicą rzadko pozostaje obojętne emocjonalnie. 47% badanych odczuwało irytację, 42% — niepokój, a 26% — złość. Co istotne, skutki sięgają znacznie głębiej: 15% respondentów czuło się zastraszonych, a taki sam odsetek przyznał, że bał się kontynuować jazdę po zetknięciu się z agresywnym zachowaniem.

Agresja drogowa działa więc jak silny stresor — podkopuje poczucie bezpieczeństwa i wpływa na decyzje podejmowane za kierownicą.

Więcej ciszy niż konfrontacji

Choć stereotyp podpowiada obraz „wojny na drodze”, w rzeczywistości większość kierowców wybiera wycofanie. 31% badanych deklaruje, że ignoruje agresywne zachowania, 11% czuje się niepewnie lub zastraszona, a 9% reaguje lękiem lub paniką. Tylko 19% odpowiada agresją, a 17% próbuje spokojnie rozładować napięcie.

To pokazuje, że agresja drogowa rzadko kończy się otwartym konfliktem — częściej prowadzi do milczenia, stresu i poczucia bezradności.

Najwięcej napięcia przed świętami, nie w same święta

Respondenci wskazują, że największe nasilenie agresji pojawia się w tygodniu poprzedzającym święta (20%) oraz przez cały okres świąteczny (18%). Konkretne dni, takie jak Wigilia czy Sylwester, są wymieniane znacznie rzadziej.

To sugeruje, że źródłem problemu nie są same święta, lecz presja przygotowań, pośpiech, korki i kumulacja obowiązków, które przenoszą się na zachowania za kierownicą.

Poczucie bezpieczeństwa w świecie pełnym napięcia

W obliczu agresji drogowej wielu uczestników ruchu szuka sposobów, by odzyskać choć część kontroli. 65% respondentów deklaruje, że czułoby się bezpieczniej, mając w aucie kamerę samochodową w razie agresywnego incydentu. Tylko 8% badanych uważa, że taka technologia nie zwiększa poczucia bezpieczeństwa.

Gdy emocje przyspieszają szybciej niż ruch

Nextbase zlecił badanie, aby lepiej zrozumieć, co dzieje się na drogach w momentach wzmożonego ruchu — takich jak okres przedświąteczny — oraz by wskazać rozwiązania, które mogą realnie poprawić poczucie bezpieczeństwa i kulturę jazdy w Polsce.

Eksperci zwracają uwagę, że w takich sytuacjach pomocne bywają techniki zarządzania stresem znane z praktyk uważności: skupienie się na oddechu, świadome obniżanie napięcia czy słuchanie uspokajającej muzyki lub podcastów. Stan emocjonalny kierowcy ma bezpośredni wpływ na jego zachowanie za kierownicą, szczególnie wtedy, gdy presja zewnętrzna jest wysoka.

Polskim drogom potrzeba nie tylko przepisów, ale i odporności psychicznej

Wyniki badania jasno pokazują, że agresja drogowa nie jest zbiorem pojedynczych incydentów, lecz zjawiskiem powszechnym, które nasila się w okresach największego napięcia, takich jak czas przedświąteczny.

Nextbase podkreśla, że celem nie jest zastępowanie odpowiedzialnego zachowania na drodze technologią, lecz wspieranie i ochrona kierowców w krytycznych momentach. Niezależnie od tego, czy ktoś sięga po zaawansowane rozwiązania, takie jak Nextbase iQ — z detekcją ruchu, trybem parkingowym, funkcją SOS i analizą sytuacji drogowych — czy po bardziej kompaktowy i dyskretny model Nextbase Piqo, który niemal znika za lusterkiem wstecznym, rejestrując obraz i lokalizację GPS, kluczowe pozostaje jedno: spokój, odpowiedzialność i bezpieczeństwo na drodze.

O badaniu

Dane wykorzystane w badaniu pochodzą z ankiet internetowych przeprowadzonych wśród członków panelu YouGov, którzy wcześniej wyrazili zgodę na udział w badaniach. Łącznie przebadano 1 117 osób w dniach 26 listopada – 1 grudnia 2025 r., w tym 777 kierowców samochodów (prowadzących co najmniej raz w miesiącu). Próba została dobrana i zważona pod względem wieku, płci i regionu, a wyniki są reprezentatywne dla dorosłej populacji Polski (18+).

O NEXTBASE

Nextbase, któremu zaufały miliony kierowców na całym świecie, wykorzystuje zaawansowane kamery samochodowe i inteligentną technologię obrazowania, by zapewniać ochronę w najważniejszych momentach — jednocześnie gromadząc dane, które napędzają coś znacznie większego. To kompleksowa, połączona platforma bezpieczeństwa i mobilności, stworzona po to, by chronić to, co najcenniejsze, oraz sprawiać, że nasze drogi stają się mądrzejsze i bezpieczniejsze.

Dzięki autorskiej sztucznej inteligencji oraz globalnemu ekosystemowi urządzeń, aplikacji i usług danych, Nextbase zamienia codzienną jazdę w cenne, natychmiastowe insighty wspierające producentów samochodów, innowatorów mobilności oraz rozwój infrastruktury publicznej. Od inteligentnej reakcji na wypadki po nowoczesne mapy — Nextbase pomaga chronić i napędzać rozwój świata, działając bezpiecznie, odpowiedzialnie i z wizją przyszłości.

Sharp rozszerza swoją ofertę projektorów przed targami ISE 2026

Strefa Świąteczna Melitta w Koneserze – darmowa kawa i zimowe atrakcje dla mieszkańców