Dealerzy próbują bronić swój biznes skupiając się na serwisach samochodowych oraz przenosząc sprzedaż samochodów do Internetu, a forma ta cieszy się coraz większym zainteresowaniem klientów.
Potwierdzeniem tej tezy jest Carsalon.pl – polska platforma sprzedaży online, będąca pośrednikiem pomiędzy dealerami, a klientami – która odnotowała pod koniec marca wzrost liczby odwiedzających o blisko 350% w porównaniu do końca 2019 roku.
Koronawirus zmienia świat jaki znamy
Sprzedaż online w branży motoryzacyjnej to rozwijający się od kilku lat trend. W krajach Europy Zachodniej około 5-6% pojazdów kupowanych było właśnie za pośrednictwem Internetu. Wszystko wskazuje na to, że bieżący kryzys epidemiologiczny może okazać się katalizatorem dla tego segmentu biznesu.
– W pierwszym kwartale 2020 roku Carsalon.pl odwiedziło przeszło 180 tys. użytkowników. Od początku roku liczba ogłoszeń dostępnych w portalu wzrosła blisko pięciokrotnie i wciąż rośnie – mówi Michał Słomkowski, prezes Carsalon.
Przewagą tego typu platformy jest szybki proces odpowiedzi na pytanie klientów i przedstawienie ofert. Po tym, jak klient konfiguruje swój wymarzony samochód, dokładna specyfikacja trafia do współpracujących z nią dealerów. Prostota, wygoda i bezpieczeństwo transakcji – zarówno pod względem epidemiologicznym, jak i dostępu do zaufanych sprzedawców – to zalety dla klientów indywidualnych. Dealerzy z kolei oszczędzają zasoby dzięki kontaktowi online, rozszerzają swoje zasięgi oraz otrzymują rzetelne informacje o zachowaniach konsumenckich, dzięki którym mogą jeszcze lepiej dostosowywać swoje oferty.
Carsalon.pl obecnie ma w swojej ofercie prawie 2000 ogłoszeń pochodzących od ponad 100 czołowych dealerów działających w naszym kraju, reprezentujących 27 najpopularniejszych marek motoryzacyjnych. W kilka minut jesteśmy w stanie przejrzeć spełniające nasze oczekiwania ogłoszenia samochodów nowych i używanych. A wszystko to na… wyciągnięcie myszki lub smartfona.
Koronawirus zmienił nasze funkcjonowanie w wielu obszarach. Wstrzymał wydarzenia sportowe, ograniczył naszą aktywność i konsumpcję, zmienił modele działania wielu firm i organizacji. Codziennością staje się praca zdalna i zamawianie posiłków przez Internet. Realne stają się wybory korespondencyjne, śmielej patrzymy na głosowanie oraz załatwianie spraw urzędowych za pośrednictwem sieci.
Czy motoryzacja przeniesie się Internetu? Proces ten już trwa od pewnego czasu i wydaje się, że nastąpi to szybciej i w większym stopniu niż wydawało się to jeszcze kilka miesięcy temu. Ci, którzy w nowych realiach chcą zaistnieć muszą się śpieszyć, ponieważ przetrwa tylko ten, kto odpowiednio wcześnie dostosuje się do wyzwań rynku. Kto by pomyślał, że w 2020 roku będziemy śledzić rywalizację kierowców Formuły 1 zasiadających nie w najszybszych bolidach świata, a za kierownicą podłączoną do komputerów i konsol gamingowych?