Listopadowe targi Fabtech to największa międzynarodowa impreza branży narzędziowej, organizowana co roku w Ameryce Północnej. Tym razem zgromadziła ponad 30 tys. zwiedzających, a na powierzchni 450 tys. mkw. swoją ofertę zaprezentowało ponad 1200 firm z całego świata. Promotech, białostocki producent i eksporter narzędzi, co roku uczestnicy w tej imprezie.
– To dla nas bardzo ważny rynek, na który trafia ponad 15 proc. naszej produkcji – mówi prezes Promotechu Marek Siergiej. – Wyroby spółki cieszą się uznaniem amerykańskich odbiorców m.in. ze względu na konkurencyjną cenę i wysoką jakość.
W tym roku Promotech zaprezentował w Chicago m.in. stacjonarne ukosowarki i najnowszą rodzinę wiertarek. Jednak największą furorę zrobiły nowatorskie wózki spawalnicze białostockiego producenta, pokazane na targach po raz pierwszych.
– Wzbudziły ogromne zainteresowanie nie tylko naszych dealerów czy potencjalnych użytkowników, ale też konkurencji z USA, Kanady, Korei i reszty świata –cieszy się prezes Marek Siergiej.
Jego zdaniem to efekt zmiany podejścia do zawodu spawacza. Tradycyjny sposób spawania ze względu na uciążliwość i trudne warunki pracy odchodzi, bowiem do lamusa.
– Wszystkie firmy zastanawiają się, jak uatrakcyjnić ten zawód, dlatego wszelkie automaty do spawania cieszą się coraz większym zainteresowaniem – mówi Marek Siergiej.- Nie tylko przyśpieszają i udoskonalają proces spawania, poprawiają komfort pracy i zwiększają wydajność produkcji, ale podnoszą też rangę zawodu, choćby dlatego, że pracownika, który je obsługuje nie nazywa się już spawaczem, ale operatorem sprzętu spawalniczego.
Jak podkreślali na targach kontrahenci Pomotechu, liczy się nie tylko cena urządzeń, ale też zastosowanie elektroniki i atrakcyjny design. Takie są właśnie wózki spawalnicze białostockiego producenta – estetyczne i nowatorskie.
Jak wynika z obserwacji przedstawicieli Promotechu, tegoroczne targi odwiedziło dużo więcej zwiedzających niż w poprzedniej edycji.
– Zwraca uwagę wzrost optymistycznego nastawienia inwestorów na rynku amerykańskim – mówi Marek Siergiej. – Świadczy o tym nie tylko większe zainteresowanie samymi targami i prezentowanymi tam produktami, widać też rosnącą chęć inwestowania. Z drugiej strony jednak Amerykanów niepokoi rozwój sytuacji w Europie i jej wpływ na cały świat.