Anna Łukasiewicz 
Stopa bezrobocia w Polsce wynosi już 12,5 proc., a wśród zarejestrowanych bezrobotnych ponad 200 tysięcy osób* stanowią absolwenci uczelni wyższych. Jeszcze kilka lat temu wierzyli, że dyplom zapewni im bezpieczeństwo na rynku pracy. Dziś już wiedzą, że takie myślenie było błędne. Powszechność posiadania dyplomu uczelni wyższej sprawiła, że jego ranga znacznie spadła.
– Ukończenie dwóch kierunków studiów oraz podyplomówki, przebyte kursy językowe i dobrze przygotowane CV, nie gwarantują znalezienia pracy. Bezskutecznie szukałam jej przez 8 miesięcy – mówi Dagmara Wachowska, która przekonała się, że tradycyjne metody szukania pracy są mało skuteczne.
Według specjalistów dyplom nie jest miarodajnym kryterium wyboru pracownika, gdyż nie daje obrazu kompetencji i predyspozycji zawodowych. Dla kandydatów na rynku pracy nadeszła nowa era. Czas pomyśleć o alternatywnych metodach pokazania pracodawcy „TO JA JESTEM DOBRY”.
– Pokazanie pracodawcy realnych kompetencji, zwiększy szansę na znalezienie adekwatnej do swoich możliwości pracy. Jak to zrobić? Najpierw trzeba samemu swoje kompetencje i predyspozycje zbadać, a następnie udostępnić je na szerokim rynku pracy. Takie możliwości dają już dziś nowe narzędzia na rynku rekrutacji – mówi dr Marek Bańczyk, autor naukowej podstawy systemu manBase do badania kompetencji i predyspozycji osobowościowych.
Wyszukiwanie ofert, wysłanie CV i czekanie, aż pracodawca się odezwie nie wystarczy – to fakt.
W dobie powszechnego wyższego wykształcenia i dobrze przygotowanego CV, pracodawcy zaczęli bardziej świadomie szukać pracowników. Coraz częściej opierają się na innych źródłach niż CV, takich jak portale gromadzące społeczność zainteresowaną znalezieniem lub zmianą pracy. – Tworząc swój profil zawodowy można oczekiwać, że pracodawca prędzej czy później sam się odezwie z propozycją pracy. Dzięki temu nie trzeba tracić czasu na przeglądanie setek ofert i wysyłanie cv dopasowanych do konkretnej oferty. W portalu manBase dodatkowo wypełnia się testy kompetencyjne. Dzięki nim pracodawca może świadomie szukać pracowników dopasowanych do danego stanowiska, a kandydaci mają większą pewność, że będą robić to, do czego mają predyspozycje – mówi Karol Fekner, Prezes Zarządu manBase S.A., dostawcy innowacyjnych rozwiązań rekrutacyjnych opartych na testach psychometrycznych on-line.
Konkluzja jest prosta – dzisiaj zamiast chwalić się dyplomem, trzeba użyć głowy i pokazać pracodawcom swoje kompetencje. A wtedy to praca odezwie się do kandydata, a nie odwrotnie.
—— *Dane Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Kontakt:
Anna Łukasiewicz
Tel. 537 485 250
www.manbase.com
