Ponad rok śledczy z wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji badali sprawę. Sprawdzano, czy osoba powołująca się na wpływy w toruńskim Urzędzie Miasta w zamian za łapówkę – wsparcie dla jednego z toruńskich klubów sportowych – miała proponować pomoc w załatwieniu kontraktu, pośrednicząc w dostosowaniu wymogów przetargu do możliwości firmy budowlanej. W sprawie przesłuchano kilku świadków, zabezpieczono dokumentację przetargową. Nie znaleziono dowodów na to, że doszło do przestępstwa.
– Umorzenie postępowania potwierdza fakt, że cała procedura przetargowa została przygotowana z najwyższą starannością, w oparciu o obowiązujące przepisy prawa – mówi zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu Stefan Kalinowski.