Joanna Niemyjska 
Trudno przecenić walory rekrutacji przez Internet. Ogłoszenia prasowe, oferty z urzędu i inne formy informowania o tym, że akurat szukamy pracownika (np. na własnej stronie internetowej) nadal są popularne, jednak zostały w znacznym stopniu zdominowane przez cieszące się nieustannie dużym powodzeniem – portale rekrutacyjne.
Platforma wirtualnych spotkań
W Polsce istnieje kilka dużych i znanych portali zajmujących się rekrutacją. Można na nich się zarejestrować, zostawić swoje CV, wybierając przy tym interesujące nas opcje –zależnie od tego, ile chcemy, aby widzieli nasi przyszli pracodawcy. Można ukryć dane kontaktowe czy też nazwy poprzednich pracodawców. Warto jednak wcześniej zastanowić się, jak bardzo zależy nam na szybkim znalezieniu pracy. Im więcej danych będzie miał pracodawca, tym będzie miał pełniejszy i szerszy dostęp do umiejętności danego pracownika i tym prędzej skontaktuje się z wybranymi osobami.
Portale rekrutacyjne, poza umożliwieniem bezpośredniego kontaktu pracodawcy z pracownikiem, prowadzą też szereg innych działań. Mogą chociażby współpracować z określonymi koncernami czy firmami, oferując im rekrutację. Jest to bardzo korzystne z puntu widzenia przedsiębiorcy, którego nie stać na wynajęcie dużej firmy rekrutacyjnej czy zatrudnienie head huntera, tym bardziej, jeśli taka rekrutacja jest przeprowadzana za darmo.
Jak to wygląda? Pracownicy portalu, zajmujący się rekrutacją, segregują otrzymywane CV, kwalifikują je, biorąc pod uwagę wymagania pracodawców i umożliwiają kontakt obu stron. Dodatkowo upowszechniają informację o rekrutacji w wielu źródłach, aby zwiększyć odzew na daną ofertę pracy. Jeśli dana firma nie zamierza przeprowadzać rekrutacji na szerszą skalę lub po prostu nie zdecyduje się na korzystanie z usług rekrutacyjnych portalu, może samodzielnie wpływać na nabór kandydatów do pracy. Jest to możliwe dzięki takim usługom jak samodzielnie dodawanie ofert pracy na portalu. Zwykle, w celu dodania oferty wystarczy zalogować się na danym portalu, jednak czasami zdarzają się też bardziej skomplikowane procedury.
Dobre praktyki
Interesującym przykładem działania tego typu portalu, stanowiącego duże wsparcie, zarówno dla osób poszukujących pracy, jak również pracodawców, jest Zielona Linia. Umożliwia ona wszystkim chętnym osobom rejestrację w bazie kandydatów, która później stanowi pierwsze źródło ofert dla pracodawców podejmujących współpracę z portalem. Ci ostatni natomiast, po rejestracji na danym portalu, mogą , co szczególnie istotne, bezpłatnie dodawać oferty pracy, w dowolnej liczbie. Takie oferty, po weryfikacji pracowników, trafiają do specjalnej wyszukiwarki ofert, która jest zlokalizowana na stronie głównej. Dodatkowo pracodawcy oraz instytucje szkoleniowe, które organizują różnego rodzaju kursy, mogą także nieodpłatnie dodawać oferty szkoleń do kolejnej wyszukiwarki, która również funkcjonuje na stronie Zielonej Linii.
Nie tylko baza CV…
Portal rekrutacyjny to miejsce bezpośredniego zetknięcia się obu stron: tego, który pracy poszukuje, z tym, który ją oferuje. Zwykle więc nie ogranicza się tylko do statusu samego „pośredniczenia”, ale również spełnia ważną funkcję informacyjno-edukacyjną. Można więc znaleźć na nim informacje dotyczącego tego jak napisać dobre CV, jak się zachować na rozmowie kwalifikacyjnej czy też jakie zawody są aktualnie najbardziej pożądane na rynku pracy. Bardzo często przydatne informacje są skumulowane w formie poradników, które dodatkowo posegregowane są zależnie od tego, kto jest ich adresatem: pracodawca czy poszukujący pracy. Zielona Linia, jako ogólnopolska infolinia urzędu pracy dodatkowo zamieszcza na swojej stronie aktualności z różnych urzędów pracy. Jest to szczególnie istotne w przypadku osób, które są zainteresowane różnymi usługami urzędu np. bezpłatnymi szkoleniami czy informacjami o naborze wniosków.
Niemal każdy, szanujący się pracodawca, istnieje w Internecie. W dobie drugiej fali kryzysu, o której ostatnio wiele się mówi, funkcjonowanie firm internetowych bardzo często okazuje się jedyną możliwością przetrwania na trudnym rynku pracy. Stąd też dobra koniunktura sklepów internetowych. Podobnie rzecz ma się z funkcjonowaniem portali rekrutacyjnych – one też mają to, co jest szczególnie pożądane na rynku, czyli wielu specjalistów w swojej bazie.
Fakt, iż aktualnie pracę zmieniamy średnio co dwa, trzy lata świadczy o ogromnej przemianie, jaka nastąpiła na rynku zatrudnienia. W latach 70. czy 80. pracownik zmieniał pracę dwa, maksymalnie trzy razy w życiu. Przeobrażenie, jakie się dokonało, jest efektem wielu różnych czynników, ale przede wszystkim tego, że stajemy się mobilniejsi.
Mobilny to znaczy też kreatywny, aktywny, zdolny do zmian – stąd rejestracja na portalach rekrutacyjnych i udział w kolejnych rozmowach kwalifikacyjnych. Pracodawcy zależy jednak na jeszcze jednej umiejętności, jaką jest stabilność i lojalność. Zresztą ta ostatnia jest pożądana przez obie, zainteresowane strony.
Joanna Niemyjska (Zielona Linia)
