W ostatnich tygodniach Polska obroniła pozycję jednego z bardziej bezpiecznych krajów na tle krajów Europy (13 miejsce). Indeks zagrożeń na poziomie 32,7 pozwolił znaleźć się w rankingu najbezpieczniejszych sieci m.in. przed Belgią (33,2) oraz Słowenią (34,3) oraz zaraz za Niemcami (32,4). To efekt mniejszej ilości skutecznych ataków na polskie komputery. Co ciekawe, do ataków na polskie komputery najczęściej dochodziło z amerykańskich IP. Najbezpieczniejszą siecią w Europie była sieć norweska (26,8), natomiast najbardziej zagrożoną – macedońska (85,2).
Najbardziej popularnym zagrożeniem dla komputerów w lipcu br. był OpenDreamBox 2.0.0 WebAdmin Plugin – podatność, która dotyczy nawet 32% organizacji na całym świecie – alarmują specjaliści z firmy Check Point Software Technologies. Według ekspertów to ósma najczęściej wykorzystywana przez hakerów podatność na świecie!
Eksperci Check Pointa udostępnili najnowsze dane dotyczące bieżącego krajobrazu cyberzagrożeń. Podatność w OpenDreamBox 2.0.0 WebAdmin Plugin, wykryta w lipcu b.r., znajduje się już w czołówce (8. Miejsce) najczęściej wykorzystywanych przez hakerów i umożliwia im zdalne wykonywanie poleceń na komputerach docelowych. Według analityków Check Point, była często uruchamiana wraz atakami IoT, najczęściej z MVPower DVR Remote Code Execution, która jest również znana z botnetu Mirai. Fakt, że tak wiele organizacji zostało dotkniętych przez nowo odkrytą dziurę bezpieczeństwa, pokazuje, jak ważne jest, aby organizacje chroniły się m.in. za pomocą regularnych cykli aktualizacyjnych.
Co ciekawe, w lipcu odnotowano znaczny spadek wykorzystania cryptominera Cryptooot, który z trzeciej pozycji w czerwcu, spadł na dziesiątą pozycję najbardziej pożądanych malware. Cryptoloot przez półtora roku zdominował ranking najpopularniejszego szkodliwego oprogramowania, wpływając w pierwszej połowie roku na 7,2% organizacji na świecie. Jak wskazują badacze Check Pointa, mniejsza popularność może wiązać się z zakończeniem działalności Coinhive, głównego konkurenta Crypotloot. Cyberprzestępcy po prostu zaczęli sięgać po alternatywne złośliwe oprogramowanie do wydobywania kryptowalut, takie jak XMRig i Jsecoin, które obecnie zajmują dwie czołowe pozycje wśród najpopularniejszego malware’u.