Maj jest tradycyjnie czasem przystępowania dzieci do sakramentu komunii świętej. Dla rodzin to szczególny okres duchowego przeżycia poprzedzony miesiącami przygotowań, które pogłębiają więzi między dziećmi a rodzicami. To okazja do wielkiego świętowania w gronie najbliższych, gdzie najważniejszą osobą jest dziecko, przystępujące pierwszy raz do komunii świętej. Sprawy organizacji tego wydarzenia mogą się komplikować, gdy rodzice są rozwiedzeni. Okazuje się, że te kwestie są często uregulowane przez polski kodeks prawa rodzinnego, a sądy zawsze mogą rozstrzygnąć spór, jeśli wystąpi między matką i ojcem dziecka.
Święty obowiązek rodzica
– Organizacja komunii świętej jest prawem i obowiązkiem obojga rodziców, nawet jeśli są rozwiedzeni. Jeśli razem podjęli decyzję, że ich dziecko przystąpili do sakramentu, to obydwoje wspólnie powinni zająć się przygotowaniem przyjęcia. Ten dzień dla ich pociechy jest wyjątkowy i kierując się jego dobrem, należy uznać, że obecność obojga rodziców i ich rodzin jest zalecana. Wyjątkiem są oczywiście sytuacje, gdy któryś z rodziców ma zakaz zbliżania się do dziecka lub gdy pojawiają się inne szczególe okoliczności – mówi mecenas Katarzyna Bórawska z kancelarii prawnej B-Legal w Toruniu.
Wspólne świętowanie
Poruszając temat uczestnictwa i zaangażowania drugiego rodzica podczas komunii świętej dziecka, należy rozróżnić kwestię władzy rodzicielskiej od kwestii kontaktów z dzieckiem. Co do zasady decyzję związane z dziećmi podejmują rodzice, którzy mają pełną lub ograniczoną władz rodzicielską. Często jest tak, że wszystkie istotne kwestie dotyczące pieczy nad dzieckiem podejmuje przykładowo matka, która ma pełną władzę rodzicielską i ojciec, który ma tę władzę ograniczoną. Nie można dopuścić do sytuacji, w której jeden rodzic wyklucza drugiego z życia dziecka (z wyjątkiem skrajnych sytuacji).
– Rodzic, który ma pełną władzę rodzicielską, w żadnym wypadku nie może zabronić drugiemu rodzicowi (który ma taką władzę ograniczoną lub odebraną) obecności na komunii. Co więcej, rodzic wiodący nie może zabronić uczestnictwa w Komunii rodzinie byłego współmałżonka czy jego aktualnemu partnerowi/ partnerce. Rodzic wiodący może ewentualnie poprosić drugiego rodzica, żeby z jakichś przyczyn się nie pojawiał na komunii, ale nie może mu tego zabronić. Jedynie prokurator może wydać zakaz zbliżania się do byłego małżonka czy dziecka – dodaje Katarzyna Bórawska.
Brak zgody na sakrament
Kwestia tego, do jakiego wyznania należy dziecko jest decyzją obojga rodziców. Co do zasady rodzice wspólnie decydują w kwestii religii dziecka. Jeśli jeden rodzic chciałby wychować dziecko w wierze katolickiej bądź jakiejkolwiek innej, a drugi rodzic się na to nie zgadza, to w tej kwestii decyzje podejmuje sąd. Taki sam proces stosowany jest w przypadku, gdy, mimo że dziecko wychowywane jest w wierze katolickiej, jeden z rodziców po rozwodzie nie godzi się na przystąpienie pociechy do sakramentów. Ostatecznie sąd decyduje o wyniku sporów między matką a ojcem, kierując się dobrem dziecka.
Spór o koperty
O przeznaczeniu pieniędzy z kopert dzieci z zasady powinni decydować wspólnie rodzice dziecka. Wyjątkiem jest matka lub ojciec pozbawiany władzy rodzicielskiej. Kwestie przeznaczenia pieniędzy zebranych przez dziecko podczas komunii również powinny być podjęte wspólnie po uwzględnieniu rozsądnych życzeń dziecka.
Przystąpienie do sakramentu komunii świętej wiąże się dla dziecka z nauką katechizmu, pierwszą spowiedzi czy próbami do mszy świętej, na której ma się odbyć. To z pewnością stresujący okres dla najmłodszych. Warto by w tym okresie rozwiedzenie rodzice kierowali się dobrem dziecka, nie przysparzali niepotrzebnych sporów i razem wspierali swoją pociechę w przygotowaniach.