Jeszcze w styczniu część analityków wskazywała, że to będzie zły rok dla polskiej waluty. Techniczne na wykresach głównych walut do PLN zbliżyliśmy się do 13-letnich linii wsparcia. Entuzjazm związany z ociepleniem stosunków Polski z Unią Europejską słabł, a pozytywny wpływ na krajową walutę z racji uzyskania środków dla Polski z KPO wygasał. Mimo to złoty dzielnie utrzymuje swoją pozycję na rynku, o czym świadczą jego notowania. Kurs EUR/PLN w połowie maja wraca poniżej 4,30 PLN, a „dolar po 5 złotych” odszedł w zapomnienie, gdyż na wykresie USD/PLN widzimy „trójkę z przodu”. Dlaczego złoty jest tak silny i jakie są perspektywy dla PLN na drugą połowę roku?
Dobra passa polskiego złotego
Ofensywę złotego widać zarówno na wycenach do głównych walut (euro, frank, funt, amerykański dolar) jak i walut rynków wschodzących naszego regionu (korona czeska, lej rumuński, forint węgierski). Jeżeli ktoś nazywa to zbiegiem okoliczności, to jest w błędzie, ponieważ aktualna siła PLN to kontynuacja ruchu, który rozpoczął się w ubiegłym roku. Nie można więc mówić o chwilowym trendzie. To, co dzieje się z krajową walutą jest konsekwencją wielu argumentów, które stoją za złotym.
Jak euro wpływa na PLN?
Pierwszym z nich są wzrosty na głównej parze walutowej świata. Złoty jest dodatnio skorelowany z unijną walutą. Oznacza to tyle, że dobra kondycja euro pozytywnie oddziałuje na polskiego orła. Jeszcze dwa lata temu na eurodolarze obserwowaliśmy parytet, a w drugiej połowie 2022 roku kurs EUR/USD zszedł do 0,95 USD. Wtedy krajowa waluta wykazywała słabość, a zła kondycja euro nie pomagała złotemu. W momencie pisania niniejszego tekstu notowania popularnego „edka” to 1,08 USD, czyli o ponad 10 centów wyżej niż 2 lata temu. W przypadku głównej pary walutowej świata jest to naprawdę istotna różnica, która pozytywnie oddziałuje na pozycję złotego.
Jaki wpływ na pozycję waluty ma Rada Polityki Pieniężnej?
Znaczącym czynnikiem determinującym siłę waluty jest polityka monetarna prowadzona przez bank narodowy. W tym obszarze zalicza się nie tylko same decyzje, ale również komunikaty przekazywane podczas konferencji prasowych. Majowe przemówienie prof. Adama Glapińskiego było bardzo jastrzębie. Prezes Narodowego Banku Polskiego rozwiał wątpliwości o możliwej obniżce kosztu pieniądza jeszcze w tym roku. Oznacza to utrzymywanie stóp procentowych na wysokim poziomie minimum przez kolejne sześć miesięcy, co w teorii oznacza umocnienie waluty. Należy dodać, że dzieje się to w okresie, kiedy inne banki centralne z naszego rejonu np. czeski czy węgierski już kilka miesięcy temu rozpoczęły cykl obniżek stóp. To tłumaczy siłę złotego względem walut lokalnych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Rating kraju
Pozycję złotego umacnia również stabilny rating Polski od Fitch i S&P, który w piątek pozostał na poziomie A- zarówno w perspektywie długo- jak i krótkoterminowej. Agencje podkreślają zróżnicowanie i odporność polskiej gospodarki, dodatkowo wskazując na wzrost popytu i rozwoju (prognoza dla PKB 2,8% w 2024 i 3,1% w 2025).
PLN silny, ale warunki mogą się zmienić
Pozycja złotego na arenie międzynarodowej w połowie maja jest stabilna. Krajowej walucie sprzyja silne euro, restrykcyjna polityka monetarna oraz optymistyczne perspektywy na kolejne półtora roku. Jeżeli prognozy okażą się prawdą, czeka nas umocnienie, a przynajmniej utrzymanie siły krajowej waluty. Niestety, oprócz zalet, których aktualnie jest sporo, należy dostrzec potencjalne zagrożenia, mogące osłabić złotego. Wśród nich jest prawdopodobieństwo wcześniejszych obniżek stóp procentowych w strefie euro niż w USA, co w teorii osłabi unijną walutę i może negatywnie wpłynąć na PLN. Dodatkowo pamiętajmy, że wciąż jesteśmy krajem przyfrontowym, co zwiększa ryzyko geopolityczne, którego PLN nie lubi. Jakakolwiek eskalacja konfliktu mogłaby negatywnie odbić się na ratingu dla rodzimej gospodarki i osłabić walutę. Nikt też nie może nas zapewnić na 100%, że stopy procentowe będą utrzymywane na wysokim poziomie do końca roku. W przypadku wystąpienia nieprzewidzianego wydarzenia zmieniającego warunki gospodarcze, bank narodowy może zostać zmuszony do zmiany aktualnie przedstawionego scenariusza wobec prowadzenia jastrzębiej polityki monetarnej. Ostatecznie jednak należy zauważyć, że aktualne otoczenie sprzyja krajowej walucie.
Dawid Górny – analityk w serwisie Walutomat.pl