Idąca w ślady ojca Lia Block opowiada w wywiadzie o swojej ekscytacji sportami motorowymi. We włoskim Sanremo, odnosząca już sukcesy zawodniczka spotyka ikony rajdów, które dominowały w przeszłości, oraz technologie możliwej przyszłości sportów motorowych – w postaci Audi S1 e-tron quattro Hoonitron.
Lia, jakie były Twoje pierwsze myśli, gdy usłyszałaś o Audi S1 e-tron quattro Hoonitron?
Kiedy mój tata powiedział mi o Audi S1 Hoonitron, byłam dość zaskoczona i nieco zdezorientowana, ponieważ nigdy wcześniej nie pracował z pojazdami elektrycznymi. To był dla mnie wyjątkowy moment. Pomysł, by mój tata chciał stworzyć elektryczny samochód do driftu, wydawał się czymś zaskakującym. Jednak szybko stało się jasne, że w tym samochodzie i samym projekcie jest coś naprawdę wyjątkowego. Doświadczenie samochodu z pierwszej ręki było fajną przygodą samą w sobie.
Jak to?
Cóż, na początku było to trochę przerażające, ponieważ było zupełnie inne od wszystkiego, czym kiedykolwiek jeździłam. Po prostu wiedziałam, że będę się dobrze bawić, wprowadzając ten samochód na drogi, które mają tak długą historię, zwłaszcza w rajdach. Ciasne, wymagające zakręty i możliwość ich pokonywania oraz przyspieszania na prostych to naprawdę wspaniałe doświadczenie z jazdy. Elektryfikacja pozwala na natychmiastowy moment obrotowy i moc, gdy ledwo dotkniesz łopatki, co ułatwia obrócenie samochodu i wykorzystanie mocy do zrobienia czegoś takiego jak, powiedzmy, bączki.
Czy te wyjątkowe aspekty wyścigów są siłą napędową Twojej pasji do sportów motorowych?
Mam głęboką miłość do sportów motorowych, głównie dlatego, że dorastałam w ich otoczeniu, a mój tata brał udział w rajdach i zawodach rallycrossowych. To zawsze była integralna część mojego życia, a wybór kariery w sportach motorowych był jedną z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęłam. Czuję się niesamowicie szczęśliwa, że mogę ścigać się samochodami i jeździć w rajdach.
Mówiąc o Twojej młodej karierze kierowcy rajdowego, jak Michèle Mouton wpłynęła na Twój sposób myślenia i podejście do sportów motorowych?
Nie byłam w pełni świadoma jej wpływu, dopóki nie zagłębiłam się w wyścigi rajdowe. Historia Michèle Mouton urzekła mnie, ponieważ dostrzegłam wiele podobieństw między nami, zwłaszcza jeśli chodzi o rozpoczęcie kariery w młodym wieku. Nigdy nie postrzegała siebie wyłącznie jako kobiety w sporcie motorowym; była po prostu kolejnym zawodnikiem. Zdecydowanie zgadzam się z tym sposobem myślenia. Moim celem nie jest bycie najlepszą kobietą czy dziewczyną w sporcie motorowym. Jestem tutaj, aby być najlepszą.
Jaki aspekt sportów motorowych doceniasz najbardziej, a który może nie być dobrze znany innym?
Poczucie spokoju podczas wyścigów. Mój umysł skupia się przede wszystkim na notatkach mojego pilota i drodze przed nami. Mam tendencję do blokowania czynników rozpraszających, gdy jestem w pełni skoncentrowana na jeździe. Ten poziom skupienia pozwala mi osiągać najlepsze wyniki. Jestem całkowicie zgrana z moim pilotem, samochodem i trasą rajdu. Nazywamy ten stan umysłu „białą przestrzenią” – jesteśmy tak zanurzeni w naszej rzeczywistości, że nic innego wokół nas nie ma znaczenia.
Jak wyobrażasz sobie przyszłość sportów motorowych, zwłaszcza w obliczu rozwoju technologii pojazdów elektrycznych i ich potencjalnego wpływu na rajdy?
Przyszłość sportów motorowych jest naprawdę fascynująca, biorąc pod uwagę, jak daleko zaszła, zwłaszcza dzięki pionierom takim jak Audi, którzy wprowadzili napęd quattro. Jestem podekscytowana, widząc, co będzie dalej, gdy coraz więcej firm będzie odkrywać nowe technologie i jak to wpłynie na wyścigi, szczególnie dla kierowców. Elektryfikacja może potencjalnie przynieść znaczący skok wydajności, podobny do wprowadzenia technologii czterech kół w rajdach. Chociaż nadal istnieją wyzwania, które należy pokonać (np. zasięg wymagany w rajdach na najwyższym poziomie), wierzę, że jeśli pewnego dnia uda nam się wprowadzić elektryfikację do samochodów rajdowych, naprawdę zrewolucjonizuje to sposób, w jaki jeździmy i rywalizujemy w sportach motorowych.