Kilkaset złotych więcej kosztuje średnio spłata kredytu zaciągniętego na mieszkanie niż czynsz za jego wynajęcie. Jak oblicza Home Broker, w przypadku mieszkania dwupokojowego o powierzchni od 35 do 50 mkw. za najem trzeba wyłożyć w Warszawie średnio prawie 2 tys. zł. Stając się właścicielami takiego mieszkania, kupując je w cenie ok. 324 tys. zł za pieniądze pożyczone w całości od banku będziemy spłacać miesięczną ratę w wysokości ok. 2374 zł, czyli ok. 400 zł więcej niż za wynajęcie takiego lokum.
W Krakowie różnica będzie jeszcze większa, bo za spłacaną własność będziemy w każdym miesiącu wykładać prawie 600 zł więcej niż za wynajem, w Poznaniu ponad 500 zł więcej, a w Gdańsku prawie 350 zł. Ale, czy na pewno zaoszczędzimy wynajmując dwa pokoje? Spłacając kredyt za zakupione mieszkanie gromadzimy przecież swój własny kapitał. Część każdej raty stanowi bowiem spłatę kapitału. W ten sposób stale obniżamy saldo zadłużenia.
Jeśli dysponowalibyśmy pieniędzmi na wkład własny, obniżymy koszty kredytowania. W większości przypadków także zakup mieszkania na kredyt z dopłatą państwa w ramach programu Rodzina na swoim generuje miesięczne koszty niższe niż najem nieruchomości.
Wynajem niepopularny wśród Polaków
Analizy dowodzą że Polacy nie lubią mieszkać długo w mieszkaniu wynajmowanym. Nasz kraj różni się pod tym względem od innych państw europejskich. W Polsce na jedno wynajmowane mieszkanie przypada aż 27 lokali zamieszkanych przez właścicieli nieruchomości. Nasz rynek najmu zajmuje pod tym względem trzecie od końca miejsce w Europie, wynika z danych Eurostatu.
W Niemczech, Danii czy Holandii na jeden wynajmowany lokal przypada mniej niż 1,5 mieszkania zamieszkałego przez osobę posiadającą do niego prawo własności. Niemcy spędzają często większą część życia w lokalach czynszowych, a nie we własnych, a umowy najmu podpisywane są na 20-30 lat.
Mniejsze zainteresowanie najmem w Polsce wynika z różnic kulturowych. Wiąże się to z chęcią szybszego usamodzielnienia się większości młodych Polaków. W odróżnieniu do osób kończących studia w innych krajach, młodzi ludzie w Polsce znacznie szybciej zakładają rodziny i nie chcą wynajmować, ale kupić swoje pierwsze mieszkanie i spłacać kredyt hipoteczny, ale urządzić się „na swoim”.
Jakich lokali poszukujemy?
Z danych Emmerson wynika, że w większości miast poszukiwane są lokale w cenie 220-230 tys. zł. W Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu w tej kwocie kupimy raczej tylko kawalerkę. W tych aglomeracjach poszukiwane są mieszkania o wielkości ok. 50 mkw. w cenie do 350 tys. zł. Zdecydowanie najwięcej klientów na mieszkania, których ceny przekraczają 300 tys. zł jest w Sopocie (65 proc.) i Warszawie (59 proc.), podaje Emmerson. Co trzeci potencjalny kupujący zamierza przeznaczyć też taką kwotę na zakup nieruchomości w Krakowie i Wrocławiu.
– W kwocie ok. 350 tys. zł nasi klienci chcą kupić mieszkanie trzypokojowe – twierdzi Michał Wilczewski z firmy Budrem. W inwestycji Nowa Wileńska, której budowę prowadzimy w pobliżu Dworca Warszawa Wileńska mamy w ofercie nieduże mieszkania trzypokojowe w cenie od 359 tys. zł. Utrudnienia z uzyskaniem finansowania sprawiają, że najwięcej osób interesuje się jednak jeszcze mniejszymi, dwupokojowymi lokalami. W naszym projekcie przy ulicy Wileńskiej nieduże dwa pokoje można kupić już od 263 tys. zł – dodaje.
Plusem wynajmu jest większa powierzchnia zajmowanego lokum w porównaniu do kupowanego. Z danych Emmerson wynika, że w Warszawie średni metraż wynajmowanego mieszkania wynosi aż 61 mkw., we Wrocławiu jest to 58 m kw., a w Krakowie 57 m kw.
Ile za wynajem?
Jeśli spojrzymy z innej strony, sytuacja panująca na rynku kredytowym stwarza dobre perspektywy dla wynajmu mieszkań. Banki zaostrzyły bowiem wymagania wobec osób chcących pożyczyć pieniądze pod hipotekę. Coraz więcej osób ma problem ze zdobyciem odpowiedniego finansowania zakupu nieruchomości. Raty kredytu zaś regularnie rosną ze względu na systematyczne podnoszenie stóp procentowych w naszym kraju. Dlatego część osób zmuszona jest mieszkania wynajmować. Kłopot z otrzymaniem kredytu mają zwłaszcza ludzie młodzi, nie osiągający wysokich zarobków i single.
Jak podaje Emmerson, na największym w kraju, warszawskim rynku najmu dostępnych jest 13 tys. mieszkań. Najwięcej lokali do wynajęcia oferowane jest w Śródmieściu i na Mokotowie. W tych dzielnicach znajdziemy ponad 42 proc. całej puli stołecznych ofert.
Średnia stawka za wynajem w Warszawie wynosi ponad 46 zł/mkw. za miesiąc. Najwięcej trzeba zapłacić w Śródmieściu, na Mokotowie, Woli, Żoliborzu i w Wilanów. W tych rejonach za mkw. wynajmowanego mieszkania trzeba wydać miesięcznie od 45 zł do 55 zł.
We Wrocławiu najem 1 mkw. kosztuje przeciętnie ok. 30 zł za mkw., a w Krakowie cena utrzymuje się na poziomie 28 zł za mkw./m-c.
Autor: Budrem