w

Kryptowaluty rosną w siłę w obliczu kryzysu bankowego

Kryzys bankowy zdominował rynki finansowe w ostatnich tygodniach. Bankructwo Silicon Valley Bank i Signature Bank, które były mocno powiązane z firmami i giełdami z sektora kryptowalut, wywołały obawy o permanentne załamanie notowań wirtualnych walut. Jednak tak się nie stało – po kilku dniach spadków, ceny kryptowalut nie tylko odrobiły straty, ale zaczęły rosnąć. Eksperci przekonują, że to nie tylko chwilowa reakcja na kryzys, ale trend dywersyfikacji portfela inwestycyjnego, który klarował się od dawna.

Przełom marca i kwietnia 2023 roku przyniósł kilka ważnych wydarzeń na rynku kryptowalut. Bankructwo amerykańskich banków wywołało obawy dotyczące stabilności systemu finansowego, co z kolei doprowadziło do ucieczki inwestorów od ryzykownych aktywów, w tym kryptowalut. W rezultacie cena Bitcoina spadła do najniższego poziomu od miesięcy, wynoszącego 19,5 tys. USD. Niemniej jednak, po chwilowym kryzysie Bitcoin nie tylko zdołał powrócić do stabilnego trendu wzrostowego, trwającego od końca 2022 roku, ale przede wszystkim zaczął być postrzegany jako trwały i stabilny instrument inwestycyjny, a nie tylko jako spekulacyjna waluta cyfrowa.

Nieufność do banków rośnie, a korzystają na tym kryptowaluty

Bankructwo regionalnych banków zwiększyło nieufność do tradycyjnego systemu finansowego, co z kolei spowodowało rosnące zainteresowanie kryptowalutami jako jego alternatywą. Inwestorzy zaczynają traktować kryptowaluty jako zabezpieczenie przed tradycyjnym systemem finansowym, który coraz częściej uważany jest za wyjątkowo podatny na ryzyko systemowe i potencjalne krachy.

„Wzrost zainteresowania kryptowalutami widoczny jest od dłuższego czasu, ale to w ostatnich tygodniach możemy zauważyć intensyfikację tego zjawiska. Jedną z przyczyn jest inflacja i rosnące stopy procentowe na najważniejszych światowych rynkach, co zwiększa nieufność inwestorów do tradycyjnych instrumentów finansowych, takich jak obligacje czy lokaty bankowe. Dodatkowo rozwój technologii blockchain i coraz większe zastosowanie wirtualnych walut w różnych dziedzinach gospodarki przyczyniają się do zwiększenia zaufania do tego typu aktywów” – mówi Olena Bondar, dyrektor biura Freedom Finance Europe Poland.

Niezmiernie istotna jest tutaj polityka banku centralnego Stanów Zjednoczonych – Federalnej Rezerwy (Fed), która wyjątkowo mocno wpływa na rynki finansowe, w tym na rynek kryptowalut. Pod koniec marca br. Fed był zmuszony uruchomić dodatkowe działania płynnościowe dla sektora bankowego, którego efektem było zwiększenie swojego bilansu o 300 mld dolarów. Decyzja ta pomogła załagodzić obawy o stabilność systemu finansowego, a to z kolei stworzyło korzystne warunki dla wielu aktywów ryzykownych na rynku, w tym dla kryptowalut, takich jak Bitcoin.

Stablecoin nie tak stabilny

Stablecoiny to rodzaj kryptowaluty zaprojektowanej tak, aby utrzymać stabilną wartość względem określonego aktywa, np. dolara amerykańskiego. Dotychczas były one uważane za najbardziej stabilne wirtualne waluty, jednak ostatni kryzys bankowy sprawił, że i one doświadczyły poważnych fluktuacji cen. Pokazuje to przykład firmy Circle, twórcy stablecoina USD Coin (USDC), który przechowywał 3,3 mld dolarów z jego 40-miliardowyh rezerw właśnie w Silicon Valley Bank. Po zamknięciu banku jego fundusze zostały tymczasowo zablokowane, a to z kolei doprowadziła do pojawienia się efektu domina, w wyniku którego inwestorzy w panice zaczęli wyprzedawać swoje aktywa. Sytuacja spowodowała nie tylko odejście tokenu USDC od stosunku 1:1 względem dolara amerykańskiego, ale odbiła się na innych stablecoinach, które również straciły na wartości względem waluty amerykańskiej. Co więcej, panika na rynku doprowadziła do bezprecedensowej decyzji o tymczasowym zawieszeniu przez największe giełdy kryptowalutowe Binance i Coinbase możliwości dokonywania transakcji związanych z USDC i innymi walutami kryptograficznymi.

„Główną zaletą stablecoinów jest to, że oferują one szybkie i tanie transakcje, unikając przy tym niestabilności, które są powszechne w innych kryptowalutach. Jednakże ostatni incydent pokazuje, że nawet najbardziej stabilne wirtualne waluty mogą być narażone na nieprzewidziane wydarzenia rynkowe. Jednym z najważniejszych wniosków z tego kryzysu jest konieczność dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. Należy pamiętać, że żadne aktywa nie są całkowicie odporne na wahania rynkowe, dlatego inwestorzy powinni dążyć do dywersyfikacji swojego portfela. To kluczowy element zarządzania ryzykiem inwestycyjnym, który może pomóc w minimalizowaniu strat w przypadku nieprzewidywalnych zmian na rynku, z którymi mamy do czynienia coraz częściej” – komentuje Bondar.

Napisane przez AK

W Aptece zaszczepisz się 5 dawką przeciwko COVID-19

EFL w 2022 roku osiągnął ponadrynkowy wynik i zwiększył udziały