We wspieraniu biało-czerwonych zawsze trzeba dać z siebie 100%. Nieważne, czy zmagania polskiej kadry oglądamy w domowym zaciszu, na stadionie czy w hali sportowej. By ani na chwilę nie opaść z sił, warto pod ręką cały czas mieć odpowiednią ilość płynów. Średnio człowiek potrzebuje ok. 2,5 litra płynów dziennie, wliczając w to wodę pochodzącą z pokarmów (ok. 30%). To skąd pochodzi woda, nie jest tak naprawdę istotna – każdy napój bezalkoholowy składa się w 90-100% wody.
Różnorodność to klucz do sukcesu
W trakcie rozgrywek, pomiędzy jedną meksykańską falą a drugą oraz pomiędzy meczami, warto sięgać po różnego rodzaju napoje, tym bardziej, że picie każdego napoju innego niż czysta woda może nieść za sobą dodatkowe korzyści – napoje gazowane lub mrożone mają działanie orzeźwiające, a soki, napoje i nektary owocowe są bogate w witaminę C, błonnik, potas i cenne fitoskładniki.
Gdy forma spada
Wrogiem kibica jest zmęczenie i apatia – a prawdziwy fan sportu nie powinien pozwolić na to, by choć na chwilę opaść z sił. Lepiej zawczasu zaopatrzyć się w odpowiednią ilość płynów i nawadniać się regularnie, pijąc małymi porcjami przez cały dzień! Dzięki temu można być pewnym, że gardło nie odmówi posłuszeństwa i do ostatniej sekundy będzie można dopingować faworytów ze śpiewem na ustach.
Syndrom dnia następnego
Wielu kibiców wyniki kolejnych meczów świętuje wnosząc toasty. Warto przy tym pamiętać, że alkohol zwiększa wydalanie płynów, co może prowadzić do odwodnienia organizmu, o ile straty te nie zostaną uzupełniane. To ważne, by spożyty alkohol spalał się powoli i dokładnie – dlatego lepiej by towarzyszące jego piciu płyny zawierały nieco cukru, a spożywane potrawy obfitowały w wolno wchłaniane węglowodany, w które bogate są np. makarony i ryż. Jeśli jednak mimo wszystko następnego dnia czujemy skutki nadużycia napojów wyskokowych, wypicie 0,5-0,7 litra soków owocowych lub warzywnych, filiżanki słodkiej kawy lub innego napoju zawierającego kofeinę i cukier albo po prostu wody mineralnej umożliwi szybszy powrót do formy i regenerację sił. Należy przede wszystkim pamiętać o tym, że alkohol zwiększa zapotrzebowanie na płyny, dlatego należy nawadniać się zarówno przed, w trakcie jak i po jego spożyciu, radzi prof. Ryszard Gellert z Kliniki Nefrologii CMKP Szpitala Bielańskiego, członek rady naukowej European Hydration Institute (Europejski Instytut Nawadniania, www.europeanhydrationinstitute.org).
7 prostych rad, jak dbać o odpowiednie nawodnienie podczas ważnych rozgrywek sportowych:
1. Każdego dnia rozgrywek należy dbać o codzienne przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów, pić regularnie małymi porcjami przez cały dzień.
2. Utracone podczas dopingowania drużyny składniki mineralne można dostarczyć pijąc soki lub owocowe i warzywne, które mogą stanowić jedną z 5 zalecanych dziennie porcji warzyw i owoców.
3. Mądry kibic pije, zanim poczuje pragnienie.
4. Należy unikać nadmiernej ilości alkoholu.
5. Należy unikać długotrwałego przebywania w miejscach słabo wietrzonych i klimatyzowanych (puby, bary).
6. Jeśli dni meczowe są bardzo ciepłe i słoneczne, należy unikać przebywania na słońcu i w miarę możliwości odpoczywać w cieniu.
7. Strój kibica powinien być przewiewny, by nie dopuścić do przegrzania organizmu.
Materiały edukacyjne European Hydration Institute, www.europeanhydrationinstitute.org