Coraz więcej firm rozumie korzyści płynące z rzetelnego pomiaru kapitału ludzkiego. Jego analiza i wykorzystanie pozwala na świadome podejmowanie decyzji biznesowych i jest niezbędnym elementem efektywnego zarządzania. Istnieje jednak inny, subtelniejszy rodzaj kapitału, stanowiący o przewadze na rynku. Mowa tu o kapitale społecznym, który, choć kryje w sobie duży potencjał biznesowy, w przeważającej większości firm wciąż pozostaje niewykorzystany.
Czym jest kapitał społeczny?
Jak twierdzi dr Karen Stephenson, kapitał społeczny jednostki to przewaga, jaką uzyskuje ona w związku z pozycją, jaką zajmuje w sieci nieformalnych połączeń. Sieć nieformalnych połączeń powstaje spontanicznie wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z grupą jednostek, współpracujących i wchodzących we wzajemne interakcje. W odróżnieniu od formalnej struktury organizacyjnej, która wyraża jedynie zakładany kształt związków i relacji, mapowanie połączeń nieformalnych ujawnia rzeczywiste ścieżki połączeń, po których dokonuje się przepływ wiedzy, informacji, norm, zachowań itp. To właśnie w nieformalnych, nienarzuconych połączeniach kryje się potencjał kapitału społecznego.
Wykorzystanie kapitału społecznego – Facebook
Potencjał kapitału społecznego jest w dzisiejszych czasach coraz częściej dostrzegany i wykorzystywany. W dużym stopniu przyczynia się do tego popularność serwisów społecznościowych, takich jak Facebook. Serwisy tego typu, umożliwiając wirtualne łączenie się ze swoimi znajomymi, ujawniają złożoną, nieformalną strukturę społeczną. Z potencjału społecznego, jaki ujawnia ta struktura korzystają następnie inne podmioty, np. firmy marketingowe.
Przykładowo, umiejętne wykorzystanie struktury połączeń społecznych leży u podstaw wielu skutecznych kampanii marketingowych, opartych np. o zasadę marketingu wirusowego. Za ich powodzeniem stoi efektywne wykorzystanie właściwości sieci społecznej, np. rozpoznanie kluczowych jednostek – liderów opinii, mających istotny wpływ na rozprzestrzenianie się informacji i popularyzację nowych trendów w kręgach znajomych. Skuteczność sieciowych kampanii marketingowych stanowi jeden z wielu przykładów osiągania wymiernych rezultatów dzięki uwzględnieniu kapitału społecznego.
Kapitał społeczny w organizacji – co może zrobić dział HR
Podobnie jak Facebook, który ujawnia strukturę społeczną i stwarza podstawy dla skutecznych działań biznesowych, również dział HR może efektywnie użyć kapitału społecznego do zwiększenia efektywności pracy. Metodą umożliwiającą pomiar i wykorzystanie kapitału społecznego organizacji jest nowoczesna technika badawcza, jaką jest Analiza Sieci Społecznych (SNA).
Analiza Sieci Społecznych jest narzędziem służącym do badania i odwzorowywania sieciowej struktury połączeń nieformalnych. Łączy w sobie zastosowanie twardych, matematycznych wskaźników z graficznym przedstawieniem struktury połączeń. Uwzględnienie obu tych aspektów pozwala na stworzenie kompleksowego obrazu sytuacji w firmie i wydobycie cennych danych, których nie sposób pozyskać przy użyciu tradycyjnych metod diagnostycznych.
– W społeczeństwie opartym na wiedzy, umiejętne wykorzystanie kapitału społecznego zwykle owocuje dodatkową przewagą na rynku – twierdzi Dariusz Ambroziak z Instytutu Analiz im. Karola Gaussa – W czasach w których rządzi informacja, pomijanie świadomego zarządzania kapitałem społecznym może zwiększać ryzyko biznesowe. Dotyczy to szczególnie organizacji gdzie zarządzanie wiedzą ma kluczowe znaczenie.
Zatem tak jak Facebook dostarcza opisaną sieć nieformalną do użycia przez podmioty zewnętrzne, podobnie dział HR może dostarczać w organizacji zmapowaną sieć połączeń nieformalnych dla innych pionów czy działów.
Analiza Sieci Społecznych w organizacji ma szerokie zastosowanie. Stworzenie mapy połączeń nieformalnych pozwala m.in. na optymalizację procesów zarządzania wiedzą, usprawnienie ścieżek transferu informacji itp. Dzięki SNA można usprawnić komunikację, zarówno odgórną (od prezesa/zarządu firmy do pracowników), poziomą (pomiędzy działami, pracownikami) jak i oddolną (od pracowników do zarządu). Ponadto, określenie ścieżek przepływu informacji umożliwia efektywne planowanie szkoleń i procesów rozwojowych, dzięki rozpoznaniu ról społecznych, jakie pełnią poszczególne osoby w organizacji. Wykorzystanie tej wiedzy umożliwia dobieranie takich pracowników do szkolenia, którzy – z racji roli pełnionej w sieci – stanowiliby następnie cenne źródło wiedzy i umiejętności dla pozostałych pracowników.
Dysponowanie mapą połączeń nieformalnych może okazać się szczególnie przydatne w okresie kryzysu gospodarczego. Stworzenie mapy ścieżek, którymi rozprzestrzeniają się w organizacji informacje, umożliwia podjęcie odpowiednich działań, takich jak np. przewidywanie kierunku przepływu nieuzasadnionych obaw i szkodliwych dla efektywności firmy plotek wśród pracowników. Dzięki temu możliwa byłaby skuteczna moderacja oraz istotne zmniejszenie negatywnych skutków dla biznesu, jakie mogłyby być rezultatem rozprzestrzenienia tego typu informacji.
Podsumowując, to czego może nauczyć się dział HR od Facebooka to przede wszystkim systematycznego mapowania i analizowania sieci nieformalnych w organizacji. Znając „układ sił”, łatwiej wprowadzać zmiany organizacyjne, ograniczać zachowania niepożądane wśród pracowników jak i promować zachowania pożądane.