Czy wiesz, że złe oświetlenie może prowadzić do znacznie większych problemów niż tylko brak możliwości przeczytania kolejnego akapitu w książce, która aktualnie Cię pochłonęła? Nieodpowiednio dobrane lub rozmieszczone oświetlenie może doprowadzić do problemów ze snem, a nawet spadku odporności. A w świecie dopiero wychodzącym z ostatniej pandemii lepiej zadbać o swoje zdrowie.
Tworzenie przytulnej przestrzeni w domu to nie tylko kwestia estetyki, ale także zdrowia i dobrego samopoczucia. Według badań aż 30% dorosłych odczuwa zmęczenie i osłabienie w pracy, a złe oświetlenie może być jedną z przyczyn tego problemu. Niemniej jednak, warto pamiętać, że dobre oświetlenie ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie i nastrój, a stworzenie odpowiedniej atmosfery w domu może pomóc w codziennym relaksie i odpoczynku.
Złe oświetlenie w domu? Popraw je!
Odpowiedzią na złe oświetlenie jest odpowiednie zaprojektowanie tego, jak światło ma się przemieszczać po wnętrzach. Można to uczynić na etapie urządzania swoich czterech kątów, ale także potraktować jako drobny remont lub miłą zmianę w domu.
Zacznijmy od tego, że warto rzucić okiem na to, jak pomalowane są ściany w domu. Ciemne kolory, pomimo pewnej elegancji, pochłaniają światło i po dłuższym czasie będą męczyć oczy. Dlatego lepiej postawić na jasne barwy. Nie musisz od razu malować wszystkich ścian na biało. Wystarczy, że będą to kolory odbijające światło i rozświetlające pomieszczenie.
Innym rozwiązaniem są rolety typu dzień/noc. To nie tylko niezwykle atrakcyjnie wizualny dodatek do domu, ale także zapewniający stały dostęp do światła. Wystarczy kilka ruchów ręką, by wpuścić do środka trochę promieni słonecznych w celu doświetlenia pomieszczenia.
Dużą popularnością w ostatnich latach cieszą się także drzwi wewnętrzne wyposażone w szkło. Pozwoli to na swobodne przechodzenie światła pomiędzy pomieszczeniami i doświetli ciemniejsze pomieszczenia, które nie mają dostępu do naturalnego światła, takie jak kuchnia czy przedpokój.
Popraw swoje samopoczucie światłem z lampy
Nie zawsze jednak możemy operować tylko światłem naturalnym. Chociażby zimą, jak teraz, dni są krótsze i ilość światła słonecznego jest ograniczona. Większość czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, a mrok rozświetlają nam żarówki. Dlatego niemal 30% osób odczuwa ciągłe zmęczenie, a nawet czuje się osłabiona.
„Istotne w odpowiednim doborze oświetlenia — niezależnie czy mówimy o miejscu pracy czy domu — powinien być przede wszystkim odpowiedni dobór barwy światła. To ona decyduje o tym, jak będziemy czuli się w danym pomieszczeniu — mówi Maciej Kimel, współwłaściciel Jupiter Lighting — Oczywiście, istotne są także właściwie dobrane oprawy dla danych żarówek. Dobrą praktyką jest postawienie na kilka źródeł światła. Na przykład żyrandole powinny być uzupełnione o kinkiety doświetlające pomieszczenie.”
Oświetlenie w domu to system naczyń połączonych, gdzie wszystko ma na siebie bezpośredni wpływ. Trzeba pamiętać, że dobierając źródła światła należy dopasować je do pomieszczeń, w których się one znajdą. Inaczej będzie ono rozwiązane w sypialni, w biurze, a jeszcze inaczej w salonie. Jednak w każdym z nich żyrandole, kinkiety czy inne oprawy powinny być uzupełnione o żarówki o dopasowanej barwie światła.