W wielu polskich miastach łatwo zaobserwować stada gołębi, przesiadujące w okolicy placów, ruchliwych przystanków tramwajowych lub dużych budynków: zabytków, dworców kolejowych. Nie dla każdego przechodnia kojarzy się z to z problemem, jednak wystarczy chwila uwagi by zorientować się, że zwierzęta te każdego dnia pozostawiają mnóstwo nieczystości, które służby porządkowe skrupulatnie usuwają na koszt podatnika.
Gołębie biją po kieszeni
Znane są przypadki miast, gdzie brygady przystankowe potrzebują wsparcia firmy sprzątającej w codziennym myciu przystanków od 23:00 do samego rana. Nie mniej kłopotliwe jest sprzątanie dużych i tłumnie odwiedzanych obiektów, np. wyczyszczenie górnej elewacji wysokich budynków użyteczności publicznej przeważnie wymaga skorzystania z dźwigu, wynajęcia zewnętrznej firmy, a takie zabiegi konserwacyjne należy powtarzać kilka razy w roku. Jednorazowe wyczyszczenie elewacji budynku mieszkalnego z pomocą podnośnika to wydatek ok. 2 000zł.
Na usuwanie gołębich nieczystości przeznacza się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie z publicznych pieniędzy. Zależy to od powierzchni brudzonych obiektów oraz skali problemu, niektóre miasta mają bowiem znacznie więcej gołębi od pozostałych. Ciągłe sprzątanie nieczystości to problem, który znają również mieszkańcy osiedli odwiedzanych przez te ptaki. Konserwacja parapetów, elewacji, balkonów czy tablic reklamowych to koszt, który spada na lokatorów lub spółdzielnię mieszkaniową, której sytuacja finansowa również ma bezpośredni związek z mieszkańcami. W celu rozwiązania problemu i ograniczenia wydatków, urzędnicy i administratorzy budynków sięgają po systemy zabezpieczające przed gołębiami.
,,Warunkiem uniemożliwienia dostępu gołębi do chronionych miejsc jest skrupulatne dostosowanie metody do przyczyn. Na przykład, instalacja modułów mechanicznych na tablicy elektronicznej na peronie nie przyniesie efektu, jeśli gołębie siadają na elementach podwieszanego sufitu i stamtąd brudzą teren pod nimi” – radzi Paweł Ćwierzyński z firmy BirdSystem. – ,,Czasem skutecznym uzupełnieniem modułów są siatki ochronne z powodzeniem używane m.in. w zabezpieczaniu zabytków.”
Inwestycja zamiast regularnych wydatków
W celu ochrony obiektów przed gołębiami najczęściej stosuje się moduły mechaniczne, system łatwy w montażu i nierzucający się w oczy z poziomu chodnika. Ptaki mają bardzo dobry wzrok i już z daleka są w stanie ocenić, że w danym miejscu nie będą mogły wylądować, dlatego opisany system stanowi permanentne rozwiązanie. ,,Cena za metr takiego BirdSystemu wynosi ok.12-19zł, zależnie od modelu. W praktyce, często kosztem jednorazowego wyczyszczenia obiektu można efektywnie go zabezpieczyć na kilka lat” – komentuje Paweł Ćwierzyński.
Uniknięcie wydatków na zabiegi porządkowe leży w interesie lokalnych władz i administracji budynków, ale w nie mniejszym stopniu każdego kto spotyka się z tym problemem i płaci podatki oraz czynsz mieszkalny. Warto też zabiegać o podjęcie kroków, które mogą zapobiec regularnemu zanieczyszczaniu elewacji, parapetów itp., np. umieszczając na osiedlu lub przystankach tabliczek informujących o zakazie dokarmiania ptaków w okresie letnim.