Ginekologia estetyczna to nie tylko wymysł naszych czasów wynikający z kultu ciała i pędu do osiągnięcia pełnej satysfakcji w każdej dziedzinie życia. To także próba poradzenia sobie z problemami akceptacji, poczucia kobiecości, czy zdrowia. Dla wielu kobiet taki zabieg to jedyna możliwość uniknięcia komplikacji ginekologicznych po porodzie lub osiągnięcia zadowolenia z własnej seksualności.
Zakres zabiegów wykonywanych w ramach ginekoplastyki, jak w skrócie nazywany jest ten obszar medycyny, jest niezwykle szeroki. Od liporedukcji wzgórka łonowego, która pomaga przywrócić normalny wygląd tej części ciała po ciąży, poprzez plastykę napletka łechtaczki, która przywraca dostęp do zasłoniętej łechtaczki, aż po waginoplastykę, która zajmują się uszkodzeniami pochwy po porodzie naturalnym.
Ginekologia estetyczna czy plastyczna?
Bardzo często obu tych pojęć używa się wymiennie. Nie jest to jednak to samo. Ginekologia estetyczna ma na celu poprawę wyglądu i atrakcyjności narządów intymnych. W przypadku ginekologii plastycznej chodzi o funkcjonowanie narządu i przywróceniu mu naturalnych funkcji np. po porodzie. – Zarówno w jednej jak i drugiej chodzi o zdrowie – mówi Andrzej Barwijuk, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej, ekspert programu pragnieniakobiet.pl. – Według definicji zdrowie, to nie tylko brak choroby, ale ogólne samopoczucie – dodaje. Różnica między zabiegami jest jednak znacząca. – Przykładowo w przypadku ginekologii estetycznej, waginoplastyka polega na przywróceniu pochwie jej szorstkości, co znacznie zwiększa przyjemność ze stosunku seksualnego zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny. Zabieg przywraca pofałdowanie wewnątrz pochwy, które zanika z wiekiem. Waginoplastyka chirurgiczna jest stosowana głównie po porodzie, gdy ścianki pochwy uległy znaczącemu rozszerzeniu. Ten rodzaj zabiegu służy do zmniejszenia objętości pochwy – wyjaśnia.
Pomoc po porodzie naturalnym
Wbrew powszechnej opinii nie tylko poród przez cesarskie cięcie wiąże się z powikłaniami. Poród naturalny jest często dla kobiety bardzo trudny. To duży wysiłek fizyczny i swego rodzaju trauma i szok. Zmiany widać jednak w ciele kobiety, w naderwanych tkankach, mięśniach i powięziach. Ponad 90% kobiet rodzących siłami natury doświadcza rozciągnięcia, uszkodzenia lub pęknięcia pochwy. Zmiany te dotyczą kobiet, które mają za sobą ciężki poród, nadcięcie krocza, czy poród dziecka o dużej masie. Na ratunek kobietom, których dotknęły te dolegliwości przychodzi ginekologia plastyczna. Zabieg waginoplastyki, czy liporedukcji pozwala na przywrócenie funkcjonalności i wyglądu z przed porodu.
Najistotniejsza jest motywacja
Należy jednak pamiętać, że zabiegi ginekologii plastycznej, czy estetycznej są to zabiegi chirurgiczne. Nie można robić ich bez dogłębnego przemyślenia tematu. Dla lekarzy najważniejszy jest fakt, aby kobieta sama wiedziała czego chce i robiła to przede wszystkim dla samej siebie.
Pełna treść wywiadu z prezesem Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej, Andrzejem Barwijukiem z Kliniki Medifem znajduje się na portalu www.pragnieniakobiet.pl.
Źródło: www.pragnieniakobiet.pl