Agencja Brief me 
Grudzień. Najgorętszy moment roku. Paczkomaty wypełniają się szybciej niż mikołajowe sanie, kurierzy mają pełne ręce roboty, a dorośli – jak co roku – szukają prezentów, które naprawdę ucieszą najmłodszych. W tym świątecznym wirze warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o podarunku, który nie tylko sprawi radość pod choinką, ale pomoże budować coś znacznie cenniejszego: bliskość, rytuały i wspólne chwile z dzieckiem.
Jeśli spojrzeć na mijający rok, wielu rodziców zauważa to samo: pędzimy. Zajęcia, praca, powiadomienia, telefony. W codziennym biegu trudno dostrzec moment, w którym wieczorne „dobranoc” stało się jedynym rytuałem przed snem, a wspólne chwile coraz częściej przegrywają z ekranami. Nic dziwnego, że w świątecznych wyborach coraz częściej wraca myślenie nie o rzeczach, lecz o relacjach — o prezentach, które pomagają się zatrzymać, posłuchać siebie nawzajem i spędzić czas inaczej niż zwykle.
Tym bardziej, że – jak pokazuje badanie „Brzdąc w sieci” przeprowadzone przez Akademię Pedagogiki Specjalnej – już ponad połowa (54%) dzieci w wieku 0–6 lat korzysta z urządzeń mobilnych. Smartfonów używa co trzeci dwulatek i aż 12% dzieci przed pierwszym rokiem życia, a średni czas spędzony przed ekranem wynosi 1 godzinę i 15 minut dziennie. W takim kontekście coraz większą wartość nabierają rozwiązania, które pozwalają wprowadzić dziecko w świat opowieści i wyobraźni bez angażowania ekranów.
Jednym z nich jest Story Dream Machine – niewielkie, przenośne urządzenie z wymiennymi wkładami, które odtwarza krótkie historie idealne do usypiania, wspólnego słuchania w domu, na wyjazdach czy podczas nocowania u dziadków. Wkłady umożliwiają szybkie zmiany repertuaru — od klasycznych baśni po licencjonowane tytuły znanych marek — dzięki czemu rodziny mogą odkrywać nowe historie w dowolnej chwili. Połączenie narracji, światła i dźwięku tworzy atmosferę sprzyjającą wyciszeniu, a jednocześnie naturalnie buduje wieczorny rytuał bliskości.
Urządzenie jest intuicyjne w obsłudze — nawet najmłodsze dzieci potrafią samodzielnie zmieniać opowieści, regulować dźwięk czy włączyć tryb nocny. Projekcje na ścianie dosłownie ożywiają bajki, dzięki czemu maluch może jednocześnie słuchać, oglądać i śledzić słowa lektora. – To świetny sposób, by w naturalny sposób wspierać rozwój czytania i rozpoznawania słów – mówi Katarzyna Spieszko, Marketing Manager MGA Entertainment Poland.
Nie jest to jednak jedyna ścieżka. Rodzice coraz chętniej wybierają również zestawy do wspólnego tworzenia: albumy na zdjęcia, pudełka „wspomnień”, rodzinne gry pytań i odpowiedzi, które zachęcają do rozmowy i opowiadania historii. Popularnością cieszą się także prezenty ruchowe i sensoryczne, które zapraszają do wspólnej aktywności — od rodzinnych spacerów z mapą zadań, po domowe minigry sportowe czy tematyczne zestawy do zabaw terenowych.
Wszystkie te propozycje łączy jedno: nie chodzi w nich o efekt „wow” przy rozpakowaniu, ale o czas, który zaczyna się później. O chwile, które znikają z kalendarza szybciej niż grudniowe dni — jeśli sami ich nie zatrzymamy.
