Przestępcy po raz kolejny wykorzystują popularność znanej osoby, w celu wyłudzeń finansowych. Tym razem padło na Elona Muska. Na fałszywym profilu Twitterowym, podszywającym się pod ekscentrycznego miliardera, opublikowano wiadomość: „Pozostaję na stanowisku prezesa Tesli. Z tej okazji chcę rozdać 10 tys. bitcoinów”. Dalej widnieje informacja, że jeśli chcemy zostać obdarowani bitcoinami, należy zweryfikować adres posiadanego portfela kryptowalut, wpłacając na wskazane konto kwotę od 0,1 do 1 BTC.
„Tego typu oszustwa zdobywają coraz większą popularność. W celu dotarcia do jak najszerszego grona odbiorców, przestępcy włamują się na konta posiadających dużą liczbę followersów (osób śledzących w mediach społecznościowych informacje publikowane za pośrednictwem profilu) znanych osób lub firm. Następnie usuwają znajdujące się tam treści, zmieniają nazwę konta i wykorzystują zasięg medialny przejętego profilu do publikacji własnych, złośliwych postów” komentuje Dariusz Woźniak, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken.
Znane przypadki przejętych w tym celu kont to m.in. profile firm Pantheon Books i Pathe UK (i US), oraz profil polityka Franka Pallona Juniora.
Coraz częstsze stają się również przypadki, jak opisany z bitcoinami rozdawanymi przez Elona Muska, gdy oszuści budują zasięg płacąc za posty sponsorowane. O skali zysków z tego procederu może wskazywać kwota, którą podobno zarobiono za pośrednictwem jednego z fałszywych kont, wynosząca 170 tys. USD.
Rzecznik prasowy Twittera poinformował, że podszywanie się pod czyjś profil stanowi poważne naruszenie regulaminu tego serwisu. I dalej: „W ostatnich tygodniach udało nam się zredukować o 90% ilość spamu. Znamy problem i stale inwestujemy w rozwój technologii aktywnie przeciwdziałającej próbom oszustwa”.
Twitter wprowadził również ograniczenia związane z wprowadzaniem na koncie poważnych zmian, w tym zmiany nazwy konta.