Agencja Publicum 
Na popularnym forum internetowym młode małżeństwo dzieli się swoim dylematem: kupić do kuchni solidne, drewniane meble czy raczej wybrać tańsze i pojechać jeszcze na fajne wakacje? Przed takim wyborem staje dziś wiele osób na dorobku, które liczą pieniądze.
Odpowiedzi było tyle ilu internautów, którzy przeczytali post. Jedna rada została przez pytające małżeństwo doceniona: „Zależy od charakteru – napisała Ewa. – Jeśli lubisz zmiany i nowinki, nie kupuj drogich, drewnianych mebli, bo te mają termin przydatności na sto lat, a nawet dłużej”.
Kto więc liczy, to skalkuluje, że za fabryczne meble kuchenne zapłaci 15 tys., ale posłużą mu około 10 lat, a na wysokiej klasy podobny zestaw wyda około 40 tys. zł, ale odziedziczą go jeszcze jego dzieci, a może i wnuki.
W podobnym tonie wypowiada się Nina Nikonczuk, współwłaścicielka i główna projektantka firmy Arino House z Hajnówki, od 30 lat produkującej ekskluzywne meble w regionie Puszczy Białowieskiej, który uznawany jest za stolarskie zaplecze Polski.
– Dobrze wykonane meble z drewna są „nie do zdarcia” – mówi. – Kuchnie, które projektowałam 25 lat temu wymagają czasem poprawienia frontu w szafce pod zlewem lub dorobienia drzwiczek do zmywarki. Może trzeba je odświeżyć lub przemalować, gdyż zmieniła się moda, ale stoją i nadal dobrze wyglądają. Dowodem trwałości mebli z drewna, oczywiście porządnie wykonanych jest to, że dziś na targach i w sklepach z tzw. antykami kupujemy stare meble. Przeprowadzamy renowacje i stają się perełką nawet w nowoczesnym wnętrzu. Nadają domowi klasy i szlachetnej elegancji.
Meble klasyczne to bardzo rozległe pojęcie. Mówiąc o nich od razu nasuwają się takie określenia jak: zawsze modne, ponadczasowe, niepowtarzalne, z duszą, stylowe.
– I to prawda, choć oczywiście mają swoje tańsze i droższe warianty. Jeżeli jest to imitacja drewna i produkcja seryjna, jak choćby dostępne w wielu sklepach meblarskich komody, witryny, szafy, to rzeczywiście są to sprzęty stosunkowo niedrogie. Nowoczesną klasyką nazywa się też dzisiaj meble wykonywane z MDF-u, z frontem w prostej ramie, malowane, bez przecierania, bez dodatkowego patynowania. Mają one swoich nabywców, ale z wieloletniego doświadczenia wiem, że to nie jest ta jakość ani solidność – przekonuje Nina Nikonczuk. – Porządnie wykonane meble klasyczne muszą mieć swoją cenę, bo używa się do nich dobrych materiałów, którymi zajmują się fachowcy w swojej dziedzinie.
Przyjmuje się, że klasyczne meble są z drewna. Stworzone ze szlachetniejszego gatunku, zaczynając od olchy, przez klasyczny dąb do orzecha amerykańskiego albo czarnego dębu – które windują cenę. Jeśli do tego korpusy wykonamy z płyty stolarskiej, nie z płyt wiórowych, a na okucia damy wysokiej klasy metal, to trudno, żeby kosztowały tyle samo, co seryjne produkcje z tańszych tworzyw.
Nie mniej ważne niż materiał jest wykonanie. Do stworzenia „klasowego” mebla potrzebny jest cały sztab fachowców, od mistrzów stolarstwa przez projektantów po tapicerów i lakierników.
– Niektórzy z ich są po prostu artystami i jeśli z takimi mamy do czynienia, to cena mebla na pewno będzie wyższa. Znawcy, ceniący wartościowe rzeczy, wiedzą jednak, że nie jest wygórowana. Płaci się za unikatowy koncept i mistrzowskie wykonanie. Jakościowe meble wymagają precyzyjnego wykończenia, dopracowania każdego szczegółu. Zajmuje to dużo czasu, a czas to pieniądz – argumentuje Nina Nikonczuk, przedstawicielka Arino House. – Wytwarzanie takich mebli jest coraz droższe. Robimy je przeważnie na zamówienie. Prawdziwych artystów stolarstwa jest coraz mniej. To żmudne, wymagające wielkiej staranności i precyzji zajęcie. W Hajnówce, która słynie ze stolarzy, aktualnie przyuczają się do zawodu tylko trzy osoby i wszystkie pracują w naszej firmie…
Nina Nikonczuk zapytana o to, co poradziłaby młodej parze, mającej dylemat, jakie meble kupić do kuchni, odpowiedziała bez wahania: Jeśli chcecie stworzyć dom z atmosferą i duszą, w którym będziecie spędzać razem wieczory, stół, przy którym będziecie przyjmować gości, to po prostu… kupcie coś porządnego!
