Mówi się, że najwięcej wypadków zdarza się w domu… Nie mamy na to badań, ale jedno jest pewne: wypadki zdarzają się każdemu – nie ma znaczenia czy jesteśmy w domu, w pracy, na drodze czy w czasie wolnym. Jednak ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW, potocznie „NW”) wciąż jest tym, wokół którego krąży wiele pytań i wątpliwości. Pora je rozwiać!
Często traktujemy je jak formalność, dodatek do szkolnej składki lub coś „dla sportowców”. Tymczasem to polisa, która może przydać się każdemu z nas – i wcale nie tylko w wyjątkowych sytuacjach, to znacznie bardziej uniwersalna forma ochrony.
– Z naszych obserwacji wynika, że klienci bardzo często pytają, czy w ogóle warto mieć NNW. A my zawsze odpowiadamy: warto, bo nikt nie planuje wypadku. A jeśli się zdarzy – dobrze, żeby polisa działała od razu, nie tylko w teorii – mówi Joanna Borowiec, Product Manager w Balcia Insurance.
Poniżej obalamy pięć najczęstszych mitów na temat ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków.
1. NNW działa tylko podczas uprawiania sportu – MIT
To jedno z najczęstszych przekonań. Tymczasem ubezpieczenie NNW obejmuje wszystkie wypadki, nie tylko sportowe. Działa zarówno podczas amatorskiego treningu, jak i w codziennych sytuacjach – np. gdy przewrócimy się na schodach, skaleczymy w kuchni, ulegniemy potrąceniu na pasach czy złamiemy rękę na spacerze.
– Ochrona działa zawsze, gdy dojdzie do nagłego zdarzenia, którego skutkiem jest uraz ciała – niezależnie od miejsca i aktywności. Sport to tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy – wyjaśnia Joanna Borowiec.
2. Polisa działa tylko w pracy lub w szkole – MIT
To również nieprawda. Zakres działania ubezpieczenia nie jest ograniczony do miejsca zatrudnienia czy nauki. W przypadku indywidualnych polis ochrona obejmuje całą dobę, 7 dni w tygodniu – także w czasie wolnym, na wakacjach czy w domu.
– To ważna różnica między grupową a indywidualną polisą. Szkolne lub pracownicze NNW działa tylko w określonym kontekście, natomiast polisa indywidualna chroni zawsze i wszędzie – dodaje ekspertka Balcia.
3. Ubezpieczenie NNW to, to samo, co OC lub zdrowotne – MIT
To częsty błąd. OC (odpowiedzialność cywilna) chroni przed skutkami szkód wyrządzonych innym osobom – np. gdy dziecko zarysuje komuś samochód. Ubezpieczenie zdrowotne dotyczy dostępu do opieki medycznej.
Natomiast NNW chroni nas samych – gdy ulegniemy wypadkowi, zwraca koszty leczenia, rehabilitacji, a w poważniejszych przypadkach wypłaca odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. To więc trzy różne produkty, które się uzupełniają, ale nie zastępują.
4. Dziecko ma NNW w szkole, więc to wystarczy – NIEKONIECZNIE
Rodzice często uważają, że szkolna polisa zabezpiecza dziecko w pełni. W praktyce większość takich ubezpieczeń ma niski zakres świadczeń i niskie sumy odszkodowania – czasem kilkaset złotych za uraz. Nie obejmuje też wszystkich sytuacji – np. zajęć sportowych poza szkołą, ferii, kolonii czy wypadków w domu.
– Warto sprawdzić, w jakich dokładnie sytuacjach polisa działa. Jeśli dziecko jest aktywne, chodzi na treningi, podróżuje – indywidualne NW to rozsądne uzupełnienie szkolnej ochrony – mówi ekspertka Balcia.
5. NNW jest drogie i trudne do kupienia – MIT
Nowoczesne ubezpieczenia NNW można kupić całkowicie online, nawet w aplikacji, w kilka minut. Koszt miesięcznej ochrony to często mniej niż cena jednej kawy na mieście. Warto też szukać okazji – w październiku i listopadzie trwa akcja rabatowa Balcia: wszystkie ubezpieczenia z grupy wypadkowej (Accident, Extreme i Junior) są dostępne z 35% zniżką z kodem GOAHEAD35.
– Chcemy zachęcić ludzi, by traktowali ubezpieczenie nie jako formalność, ale element codziennego bezpieczeństwa. NNW to realne wsparcie finansowe – wtedy, gdy najbardziej go potrzebujemy – podsumowuje Joanna Borowiec.
Statystyki pokazują, że w Polsce co kilka sekund dochodzi do drobnego wypadku domowego – skaleczenia, oparzenia, upadku. To sytuacje, które rzadko kończą się dramatem, ale często generują koszty: leczenia, badań czy rehabilitacji.
Dlaczego warto o tym pamiętać teraz
Jesień to czas zwiększonej liczby urazów – częstsze upadki, zmienne warunki pogodowe. To także dobry moment, by zweryfikować swoje ubezpieczenie i sprawdzić, czy jego zakres odpowiada rzeczywistym potrzebom.
– Nie chodzi o to, by przewidywać wypadki. Chodzi o to, by być na nie gotowym – mieć wsparcie, gdy codzienne ‘ooops’ zamienia się w realny problem – dodaje ekspertka Balcia.
NNW to jedno z najprostszych, a zarazem najbardziej praktycznych ubezpieczeń – bo działa dokładnie tam, gdzie toczy się codzienne życie.
- Akcja rabatowa: do 15 listopada 2025
- Rabat: 35% z kodem GOAHEAD35
- Produkty: Accident – ubezpieczenie NNW, Junior, Extreme
- Więcej informacji: https://www.balcia.pl/pl/goahead35


