Białostocki importer węgla i gazu – spółka Barter SA znalazła się w tym roku na 175 miejscu na liście, zaliczając rekordowy awans – o 30 pozycji i w stosunku do ubiegłorocznego zestawienia. Spółka może pochwalić się też bardzo wysoką dynamiką sprzedaży– ponad 30 proc. To „znak czasu”, bowiem w ostatnim roku najszybciej na liście awansowały (zwiększając swoje przychody) właśnie przedsiębiorstwa związane z przemysłem paliwowym, energetyką oraz surowcami.
– To potwierdzenie mocnej pozycji Barter S.A. mimo trudnej sytuacji w segmencie węglowym, która w ubiegłym roku odczuły zarówno kopalnie, jak i wszyscy importerzy – mówi Bernard Cichocki, wiceprezes Barter SA. – To też zobowiązanie do utrzymania tej pozycji. Liczymy na dalszą sukcesywną poprawę wyników dzięki wzrostowi udziałów rynkowych i poprzez poprawę efektywności operacyjnej, zarówno w dotychczasowych, jak i nowych obszarach działalności. Zamierzamy wejść na rynek handlu skroplonym gazem ziemnym – LNG.
Według analiz autorów tegorocznej Listy 2000 – pierwszy wniosek jest optymistyczny. Łączne przychody ze sprzedaży powiększyły się bowiem w 2011 r. o 15,5 proc. To nawet lepszy wynik niż w poprzedniej edycji, kiedy sprzedaż wzrosła o 12 proc.
– Jednak, wchodząc głębiej, dochodzimy do bardziej pesymistycznych wniosków – komentuje zestawienie Piotr Mazurkiewicz z Rzeczpospolitej. – W tegorocznej edycji listy większość firm zanotowała spadek w zestawieniu. Lokatę poprawiło tylko 579 z nich. Aż 832 spółki nie poprawiły notowań, a wręcz spadły w stosunku do ubiegłorocznej listy.
Tradycyjnie już liderem wszelkiego rodzaju zestawień największych firm nie tylko w Polsce, ale także w regionie, jest PKN Orlen. Z kolei autorami największych awansów w czołówce – o trzy pozycje – są, zajmująca drugą lokatę grupa Lotos i notowany na siódmej Tauron Polska Energia.