Jeszcze nigdy dzietność w Polsce nie była tak niska. Według najnowszych danych GUS, tempo spadku liczby urodzeń jest rekordowe, a prognozy na przyszłość pesymistyczne. Co to oznacza dla oświaty i jak na ten kryzys mogą się przygotować samorządy?
Problem
W 2029 będzie o ok. 25% mniej pierwszoklasistów, niż w 2024. To oznacza co czwartą pustą szkolną klasę. Ten problem jeszcze szybciej dotknie przedszkola.
– Dane demograficzne nie pozostawiają złudzeń, przed nami czas wielkich zmian – mówi Grzegorz Kryger, Pomorski Kurator Oświaty. Jednak likwidacja szkół i przedszkoli to ostateczność. Jestem zwolennikiem rozwiązań nastawionych na rozwój, a nie regres.
Dzieci rodzi się za mało względem istniejącej sieci szkół. Planowana zmiana ustawy o dochodach JST zmieni co najwyżej płatnika, który będzie dopłacał, ale nie zmieni kosztów organizacji oświaty w gminie. Sposobu na uzdrowienie sytuacji trzeba szukać gdzie indziej.
Rozwiązanie
Centra EduAktywności to propozycja dla gmin, które nie chcą likwidować szkół mimo spadającej liczby urodzeń. Jak to działa?
– Gminną szkołę zmieniamy w Centrum EduAktywności z ofertą żłobkową, przedszkolną, szkolną, zajęć dla dorosłych, a także dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Cała oferta jest dostępna w każdym z naszych Centrów, a różnicujemy tylko jej zakres – wyjaśnia Mateusz Krajewski, prezes fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty. – Kluczem jest rozsądne dopasowanie możliwości do potrzeb. Dlatego dzieci do etapu klasy trzeciej zatrzymujemy jak najbliżej domu. Przez początkowe lata edukacji skupiamy się na rozwijaniu ciekawości świata, radości ze zdobywania wiedzy, a także samodzielności i odpowiedzialności. Po zbudowaniu takich fundamentów, edukację młodzieży z klas 4-8 przenosimy do Centrum zlokalizowanego w jednym budynku. Dzięki temu możemy stworzyć inspirujące środowisko z różnorodną grupą rówieśniczą i ofertą nastawioną na wspieranie ucznia w odkrywaniu jego talentów i rozwijaniu zainteresowań. To kluczowe na tym etapie rozwoju młodego człowieka.
Realizacja
W tworzeniu takiej atrakcyjnej, multigeneracyjnej oferty Ogólnopolski Operator Oświaty ma duże doświadczenie. Z samorządami w całej Polsce współpracuje od 2001 roku.
Po 15 latach od przejęcia przeznaczonej do zamknięcia szkoły na poznańskim Fabianowie, trzeba ją było rozbudować. Dziś uczy się tu 555 dzieci. Sześć razy więcej, niż w chwili przejęcia. Działa przedszkole, jest nowa, nowoczesna sala gimnastyczna. W ubiegłym roku fundacja zbudowała całe nowe skrzydło powiększając budynek o 2300 m2. Podobną drogę przeszła Szkoła Podstawowa Marco Polo z Wrocławia. Dziś jedna z najlepszych szkół w regionie pod względem wyników egzaminów ósmoklasisty oraz zadowolenia rodziców w badaniu NPS.
We wsi Nakonowo, w gminie Kowal na Kujawach, od 12 lat działa uratowana przed likwidacją szkoła Galileo. Dziś jest to wzorcowy przykład tętniącego życiem miejsca aktywności dla mieszkańców całej okolicy. Jest przedszkole, pracownie ceramiki i rękodzieła, udostępniane także dla dorosłych, gościł tu Lokalny Ośrodek Wiedzy i Edukacji, a także Uniwersytet Ludowy – nieformalna instytucja edukacyjna dla osób pełnoletnich. Dzięki pozyskanym przez fundację zewnętrznym środkom uczniowie z Galileo wzięli udział w wymianie ze szkołą partnerską z Portugalii. Uhonorowaniem unikalnego doświadczenia kadry z Nakonowa było przyznanie statusu Szkoły Ćwiczeń, dzięki czemu inni nauczyciele mogli poznawać nowe metody pracy i doskonalić swój warsztat.
Perspektywy
– Rozszerzenie oferty przy jednoczesnej poprawie dostępności jako alternatywa do likwidacji to oczywiście lepsza propozycja – mówi kurator Grzegorz Kryger. – Wpisuje się w pożądany przeze mnie kierunek, w jakim powinny zmieniać się usługi publiczne z oświatą na czele. Z takim podejściem nieunikniony kryzys demograficzny może okazać się szansą rozwojową dla wielu samorządów.
Konieczność tworzenia zintegrowanej oferty edukacyjnej w czasach kryzysu demograficznego dostrzega także Ministerstwo Edukacji Narodowej. Barbara Nowacka niedawno podkreślała ważną, społeczną rolę szkoły, jako centrum aktywności lokalnej.
Więcej o alternatywie dla zamykania szkół opowie Mateusz Krajewski, prezes fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty, podczas debaty „Gdy w szkołach zacznie brakować uczniów” 8 października o godz. 12.30 na Samorządowym Forum Kapitału i Finansów w Katowicach. Zainteresowanych tematem zapraszamy także do bezpośredniego kontaktu: [email protected]
***
Fundacja Ogólnopolski Operator Oświaty od 2001 roku prowadzi działalność edukacyjną, społeczną oraz wspiera samorządy w realizacji zadań i projektów oświatowych. Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Prowadzi bezpłatne przedszkola i szkoły w całej Polsce. W jej 69 placówkach uczy się 9000 dzieci i młodzieży.