Siedziba mówi często wiele o profilu i skali działania przedsiębiorstwa. Wybierana lokalizacja przeważnie różni się w zależności od tego, jaka firma potrzebuje biura. Jeśli powierzchnia biurowa poszukiwana jest przez firmę będącą filią międzynarodowej korporacji to zwykle jej uwaga skupia się na najbardziej prestiżowych biurowcach klasy A znajdujących się w centrum miast. Tego typu budynki spełniają ujednolicone europejskie standardy. Poza tym, podkreślają pozycję rynkową firmy. Przez korporacje chętnie wybierane są też biurowce, które spełniają normy Green Building. Zachodnie firmy kształtują w ten sposób swój wizerunek przedsiębiorstwa przyjaznego środowisku, a dodatkowo mogą zaoszczędzić na kosztach eksploatacji budynku.
Mniejsze firmy i rodzimy biznes częściej lokują siedziby poza centrum miasta. W budynkach usytuowanych mniej centralnie można wynająć mniejszy metraż, bo powierzchnie, które są tam dostępne rzadziej są typowym open space, który wymusza duże moduły. Plusem lokalizacji poza ścisłym centrum jest też możliwość parkowania poza strefą płatną i często łatwiejszy dojazd do pracy bez korków.
Mniejszy koszt najmu poza centrum
Poza lepszym dojazdem umieszczenie siedziby poza centralnymi rejonami miasta wiąże się z obniżeniem kosztu najmu. W biurowcach znajdujących się w mniej eksponowanych dzielnicach miasta obowiązują bowiem niższe stawki czynszu i opłat eksploatacyjnych. O ile w ścisłym warszawskim Śródmieściu miesięczne stawki osiągają poziom 24 – 27 euro za mkw., to poza centrum za najlepsze powierzchnie płaci się 15 – 17 euro za mkw. Dlatego kompleksy biurowe położone poza centrami miast są coraz bardziej popularne zarówno w Polsce, jak i w Europie.
Największą dzielnicą biznesową w Europie jest położona pod Paryżem słynna i ciągle rozwijająca się La Défense. Poza tym, że pełni rolę centrum biznesowego, jest też ośrodkiem handlowym, wystawienniczym i rozrywkowym. W Londynie ćwierć wieku temu w miejscu poprzemysłowych doków (Docklands) zaczęła rozbudowywać się interesująca dzielnica biznesowa, która obecnie ma status nowego centrum finansowego angielskiej stolicy.
Podobnie jest w naszym kraju. W miastach regionalnych zaczynają powstawać duże parki biurowe tworząc poza centralne obszary biznesu, które często są odrębnymi strefami ekonomicznymi. Rozwój nowoczesnych dzielnic biznesu jest możliwy wtedy, gdy obszar dysponuje odpowiednią infrastrukturą umożliwiającą dogodną komunikację z innymi rejonami miasta, co stanowi także jedno z głównych kryteriów wyboru lokalizacji dla firm.
Warszawskie biznes parki
W Warszawie największą popularnością wśród najemców cieszą się biznes parki położone poza centrum miasta. Jak twierdzą analitycy Cushman & Wakefield ponad połowa wynajętej powierzchni w stolicy pochodzi z biurowców w tych lokalizacjach. Zainteresowanie parkami biznesowymi jest duże, a najchętniej wybierane są biurowce na Mokotowie i umiejscowione wzdłuż Alei Jerozolimskich, gdzie jest ich najwięcej.
W innych dzielnicach jest już mniejszy wybór. Jedynym powstającym na stołecznej Pradze projektem biurowym jest Inwestycja Kijowska, której głównym wykonawcą jest PBM Południe S.A. Jak przyznaje Andrzej Włodarski, partner w spółce Nuvalu komercjalizującej inwestycję, powierzchnie w biurowcu przy ul. Kijowskiej 5 cieszą się sporym zainteresowaniem najemców ze względu niewygórowane stawki czynszowe, kształtujące się na poziomie 58 zł/mkw. Twierdzi, że inwestycja, którą tworzy zabytkowa odrestaurowana kamienica i bardzo interesujący pod względem architektonicznym nowo powstały budynek biurowy stanowi alternatywę dla popularnych w Warszawie parków biznesowych. Niektóre firmy z zasady omijają bowiem tego typu getta biurowe. Agencje kreatywne, kancelarie prawnicze, czy architektoniczne poszukują wyłącznie tego typu kameralnych inwestycji oferujących przestrzeń „z duszą” jak Inwestycja Kijowska, której realizacja zakończyć się ma w początkach 2012 roku.
W Warszawie wciąż notowany jest wysoki poziom popytu na powierzchnie biurowe. Jak obliczają analitycy Jones Lang LaSalle, w pierwszych trzech kwartałach tego roku w stolicy wynajęte zostało 440 tys. mkw. biur. Oznacza to, że rekordowy poziom najmu zarejestrowany w 2010 r. ( 549 tys. mkw.) ma szansę być przekroczony. Odwrotnie rzecz się ma jeśli chodzi o ofertę. Nowa podaż w 2011 roku będzie najniższa od 6 lat. Na stołeczny rynek trafi jedynie 130 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Nowe realizacje to m.in. inwestycje: Mokotów Nova (25 tys. mkw.) i Equator II (21,3 tys. mkw.), Pasaż Lipińskiego (3,5 tys. mkw.), Prosta Tower (5,4 mkw.), czy Nowy Dom Jabłkowskich (2,8 tys. mkw.).