Dr Lidia Adamska, członek zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA przedstawiła polski rynek giełdowy jako szkołę inwestowania.
– Ważną funkcję w podnoszeniu poziomu wiedzy Polaków w zakresie inwestowania pełni od początku istnienia (czyli od 20 lat) Giełda Papierów Wartościowych. Od początku była instytucją z misją, sercem rynku kapitałowego i pełniła edukacyjne funkcje. Edukacja to stały element strategii biznesowej giełdy. Instytut Rynku Kapitałowego WSE Research, który jest częścią grupy kapitałowej giełdy jest jej instytucją edukacyjną. Organizuje szkolenia, kursy, współpracuje ze szkolnictwem wyższym. Giełda prowadzi też portale edukacyjne.
„Learning by doing” to zdaniem dr Adamskiej podstawa edukacji ekonomicznej, która musi sprawdzać się w praktyce, na co dzień.
– Biorąc pod uwagę wiedzę ludzi, ich oczekiwania, ocenę ryzyka inwestycyjnego w przypadku inwestorów indywidualnych sytuacja nie wygląda najgorzej. W 2010 roku aż 300 tys. osób zapisało się na akcje prywatyzowanej Giełdy Papierów Wartościowych – podkreśla dr Adamska.
Jednocześnie nie ukrywa, że w ostatnich kilku latach zmniejszył się udział inwestorów indywidualnych w obrotach na giełdzie. Wzrosła natomiast aktywność inwestorów zagranicznych, którzy stanowią obecnie 50 %. Dziś tylko 12% aktywów finansowych polskich gospodarstw domowych stanowią akcje i fundusze inwestycyjne. To bardzo nieduży udział w porównaniu do społeczeństw Zachodniej Europy, np. w Niemczech.
Polaków trzeba uczyć inwestowania
– Uczestnictwo w rynku giełdowym wymaga starań i wiedzy i oczywiście założenia rachunku inwestycyjnego. Dziś w Polsce jest 1,5 mln inwestorów, najwięcej w Europie – mówi dr Lidia Adamska.
Mniej optymistycznie wiedzę edukacyjną Polaków ocenia prof. Andrzej Cwynar, dyrektor Instytutu Badań i Analiz Finansowych WSIiZ. – Przy wzroście zamożności społeczeństwa, a więc zwiększeniu potrzeb inwestycyjnych, wiedza finansowa jest niezbędna od poziomu gospodarstw domowych po gospodarkę globalną. Przedsiębiorstwa to dziś bardziej narzędzia ułatwiające dostęp do kapitału, dlatego tam również konieczna jest wiedza finansowa – uważa prof. Cwynar.
Jego zdaniem kluczowy problem to obecnie nadmierne zadłużenie państw, co również wymaga od obywateli większej wiedzy finansowej. A wyniki badań pokazują, że w Polsce i na świecie jest ona niska. 66 % studentów w USA nie zdało prostego testu z podstaw ekonomii. Ponad połowa Japończyków nie ma choćby ogólnej wiedzy o produktach finansowych.
– Z raportu warszawskiej SGH wynika, że świadomość finansowa Polaków jest niższa od innych nacji. Potwierdzają to również badania ZBP oraz PIU oraz Raport Fundacji Kronenberga przy City Handlowym. Można znaleźć w nich m.in. informacje, że spora grupa Polaków nie odróżnia karty kredytowej od bankomatowej, a wiedzę ekonomiczną uważają za nudną – podkreśla dyrektor IBIAF WSIiZ.
Najważniejsza jest edukacja finansowa już u dzieci i młodzieży, co pozwoli w przyszłości uniknąć wykluczenia ekonomicznego. IBIAF WSIiZ był współorganizatorem Ekonomicznych Gier Ulicznych skierowanych do uczniów gimnazjów z Podkarpacia.
– Konieczna jest praca nad nowymi narzędziami i sposobami przekazywania wiedzy finansowej. Najważniejsze jest kształcenie praktyczne. Ważna jest treść i forma – czyli „szycie na miarę” programów edukacyjnych – uważa prof. Cwynar.
IBIAF WSIiZ stworzył unikatowe w tej części Europy laboratorium finansowe, które m.in. symuluje pracę giełdy. W profesjonalnym dealingroomie studenci WSIiZ poznają zagadnienia finansowe od strony praktycznej, m.in. poprzez gry symulacyjne, w których inwestują wirtualne pieniądze. Instytut prowadzi też nowatorskie studia podyplomowe Kapitalny Menedżer, w których również dominuje kształcenie praktyczne.
Recepta na kryzys
Czy wiedza finansowa może uchronić nas przed skutkami kryzysu? Zadaniem Marcina Mroza, Głównego Ekonomisty NBP Paribas Bank polska SA każdy kryzys jest inny, cechuje go nieprzewidywalna zmienność i inne schematy zachowań rynków finansowych. Nie ma gotowej recepty na kryzys.
– Jest większa globalna współzależność rynków finansowych, na które momentalnie reaguje warszawska giełda. Na czas kryzysu potrzebna jest większa wiedza o tym, co dzieje się na rynkach zagranicznych, większa dyscyplina inwestora oraz podstawowa wiedza o instrumentach finansowych – radzi Marcin Mróz – Profil polskiego inwestora to osoba młoda, wykształcona i samodzielna, która powinna sobie poradzić z kryzysem – podsumowuje.
Oceniając potrzebę wiedzy finansowej Polaków, ekonomista powołuje się na wyniki badań, z których wynika, że 50 % zapytanych nie ma oszczędności, a wśród instrumentów inwestycyjnych dominują tradycyjne, jak: lokaty bankowe, rachunki oszczędnościowe, obligacje, nieruchomości.
O tym, że inwestowanie w czasach kryzysu jest bardzo trudne przekonuje dr Ryszard Petru, Przewodniczący towarzystwa Ekonomistów Polskich. – Obecny kryzys jest natury politycznej, a politycy często nie rozumieją procesów finansowych i nie mają odpowiedniej wiedzy finansowej, dlatego jest nieprzewidywalny. Uważają, że silny Bank Centralny uratuje Europę. To bardzo niebezpieczne – podkreśla finansista.
Inwestorzy muszą mieć świadomość, że na gospodarkę finansową Polski ogromny wpływ mają zagraniczne rynki. Recepta eksperta na kryzys: inwestuj w to, na czym się znasz.
Pierwsze Forum Idei Finansowych rozpoczyna cykl spotkań poświęconych waznym tematom finansowym, skierowanych do pracowników instytucji finansowych, banków, biur maklerskich, jednostek samorządu terytorialnego i świata nauki.