W tym 19 różnych modeli w ramach 4 kolekcji tematycznych. Zastosowano 6 różnych szwajcarskich mechanicznych mechanizmów z różnorodnymi technikami wykończenia tarcz oraz kopert. Zegarki można nabyć w 6 salonach partnerskich na terenie kraju. Liczby te mówią same za siebie. To ogromny sukces dla tej niewielkiej przecież manufaktury.
Odbywająca się w warszawskich Złotych Tarasach wystawa kolekcjonerskich – niedostępnych już w pierwszym obiegu zegarków i modeli z aktualnej produkcji, wydaje się być najlepszym sposobem na zapoznanie się z marką i dotychczas powstałymi w Polsce zegarkami. Tym bardziej, że pojawia się jedyna w swoim rodzaju okazja obejrzenia większość modeli opatrzonych numerem 1 – poszukiwanych rarytasów kolekcjonerskich. Należy w tym miejscu przypomnieć, że wszystkie modele manufaktury są ściśle limitowane i numerowane. Wszystkie zegarki ukazały się w krótkich seriach nie większych niż 9, 20 lub 30 sztuk. Na specjalnie zorganizowanej wystawie, można zobaczyć aż 11 pierwszych modeli z numerem "1". Dziesiątka zegarków została udostępniona przez prywatnego kolekcjonera, który od początku działalności firmy Polpora zbierał modele opatrzone najniższym numerem.
Wyjątkowym rarytasem "białym krukiem" wystawy jest przekazany na wystawę, przez właściciela manufaktury, pierwszy model wyprodukowany w Zielonej Górze. Jest to model Gnesna 01, który nigdy nie trafił do sprzedaży. Także po zakończeniu tej wystawy powróci on do manufaktury.
Zgodnie z przekazem właściciela kolekcji dziesięciu unikatowych zegarków, jeszcze w trakcie trwania wystawy mogą one zostać zaoferowane do sprzedaży.
Wystawa limitowanych polskich zegarków zorganizowana jest w warszawskich Złotych Tarasach przez firmę Polpora i salon odCzasu doCzasu, znajdujący się właśnie w Złotych Tarasach.
Zakończenie wystawy to także nieprzypadkowa data. Pierwsza publiczna prezentacja pierwszych modeli Polpory odbyła się właśnie 2-go grudnia 2007 roku – w dniu świętego Eligiusza, patrona zegarmistrzów, złotników i innych zawodów precyzyjnych.
Serdecznie zapraszamy!
Władysław Meller
www.zegarki.info.pl