Rozmawiał z nimi zarówno o ich codziennych kłopotach, jak i o obecnej sytuacji politycznej w Wałbrzychu. Nie ukrywał też swojego poparcia dla Waldemara Wiązowskiego – kandydata w tegorocznych wyborach do Sejmu.
– Znamy się od bardzo dawna i myślę, że jest to najlepszy kandydat w regionie, jakiego Prawo i Sprawiedliwość ma do zaproponowania w tym okręgu wyborczym – mówi Ludwik Dorn. – Nikt tak jak on, nie dbał o sprawy regionu i jego mieszkańców. Zawsze z wielkim zaangażowaniem walczył o to, aby w tym dość trudnym regionie, choć trochę ułatwić życie zwykłym ludziom. Dlatego jestem przekonany, że tak jak do tej pory, nikt się na nim nie zawiedzie.
Według Ludwika Dorna posłów można dość oryginalnie podzielić na „pyskaczy plenarnych”, „dłubków komisyjnych” oraz „mrówki terenowe”. Waldemara Wiązowskiego zakwalifikował do tych ostatnich.