Popyt na kierunki ścisłe sprawia, że potrzebne są także informacje na temat poszczególnych szkół. Dbałość o wizerunek to dziś – w czasach nadchodzącego niżu demograficznego – jeden ze strategicznych obszarów ich działalności. Duża część uczelni należących do czołówki wyrobiła sobie markę głównie dzięki jakości kształcenia, o której świadczą sukcesy ich studentów w międzynarodowych konkursach, m.in. informatycznych.
Najczęściej występującą w mediach nazwą uczelni technicznej jest Politechnika Warszawska. W ciągu ubiegłego roku akademickiego (1 października 2011 – 30 września 2012) pojawiło się na jej temat aż 34 tys. publikacji w prasie, internecie oraz stacjach radiowych i telewizyjnych. Za nią znalazła się krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza z wynikiem 19 tys. tekstów, a podium uzupełniła Politechnika Wrocławska (14 tys.).
Wszystkie trzy uczelnie mają się czym chwalić, ponieważ osiągnięte przez nie wyniki medialne są znakomite. Politechnika Warszawska jest drugą najczęściej przytaczaną przez dziennikarzy nazwą szkoły wyższej w Polsce. Wyprzedził ją tylko Uniwersytet Warszawski. Jeżeli jednak wziąć pod uwagę same publikacje prasowe, plasuje się ona na miejscu pierwszym także i w tej klasyfikacji. Należy mieć świadomość, że duża przewaga nad resztą stawki wynika z zaangażowania w sport. Jej nazwa często pojawia się przy okazji doniesień na temat zespołu koszykarskiego AZS Politechnika Warszawska występującego w Tauron Basket Lidze oraz siatkarskiego o identycznej nazwie, rywalizującego w PlusLidze. Ten przykład pokazuje, że inwestycja w sport może przynosić naprawdę znaczące medialne korzyści. Nie ulega wątpliwości, że to zaangażowanie wpływa na wizerunek oraz samą świadomość marki uczelni.
Akademia Górniczo-Hutnicza w najświeższym rankingu wypadła zdecydowanie lepiej niż w poprzednim. Obecne niemal 19 tys. publikacji to o 52 proc. więcej niż przy okazji marcowego zestawienia. Trudno powiedzieć, jak kształtowałaby się klasyfikacja, gdyby AGH w równym stopniu co Politechnika Warszawska pojawiała się przy okazji wydarzeń sportowych. Pewne jest, że tak duży wzrost medialności budzi szacunek i z pewnością nie jest przypadkowy. Uczelnia umiejętnie wykorzystuje „modę” na rozwijanie umiejętności technicznych, jaka istnieje wśród kandydatów na studia. Wymienia się ją w kontekście sukcesów odnoszonych na polu naukowym. Duża część publikacji generowana jest dzięki cytowanym przez media pracownikom naukowym uczelni.
Z kolei Politechnika Wrocławska odnotowała wzrost na poziomie 26 proc. w porównaniu do zestawienia z marca, w którym także uzyskała miejsce trzecie. Dalsze pozycje należą do grupy pościgowej o podobnym wskaźniku medialności – Politechniki Śląskiej, Politechniki Gdańskiej, Politechniki Łódzkiej i Politechniki Poznańskiej. Kolejność ta nie zmieniła się w ciągu ostatniego półrocza. Awans zanotowała z kolei Politechnika Krakowska, która uplasowała się na 8. lokacie.
Przypomnijmy, że najbardziej medialną uczelnią wyższą w Polsce okazał się Uniwersytet Warszawski. W kategorii uczelni ekonomicznych zwyciężyła Szkoła Główna Handlowa, a wśród przyrodniczych Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.