Mówi się, że na każdego Polaka przypada rocznie około 317 kg zużywanej stali. Ogrodzenia wykonane z tego materiału są chyba jednymi z najpopularniejszych, jakie Polacy kupują. Lubimy przecież inwestować w trwałość i solidność.
I znów ta rdza…
Często niestety po intensywnej zimielub w trakcie deszczowej wiosny pojawia się rdza. To przecież naturalne działanie środowiska na tworzywa i materiały. Ten skomplikowany proces łączący w sobie związki żelaza, tlenu i wodoru potrafi mieć destrukcyjny wpływ na nasze ogrodzenia. Pęknięcia i zarysowania to pierwsze symptomy korozji, które możemy dostrzec już gołym okiem. W takim wypadku chyba nikogo z nas nie pociesza fakt trzymania drucianej szczotki w dłoni i kilkudniowe oczyszczanie zainfekowanej powierzchni. Jak zatem uniknąć tego typu problemów?
Cynk sposobem na rdzę
Konserwacja stalowych ogrodzeńwokół posesji to niestety uciążliwy obowiązek. By go uniknąć warto zastanowić się nad zakupem systemów ocynkowanych ogniowo. Cynkowanieogniowestosowane przez firmę Legi to proces, w którym elementyogrodzenia zanurzane są w cynku rozgrzanym do temperatury 4500C. Takie działanie powoduje trwałość końcowego produktu, w którymtrudno rozpuszczalna powłoka antykorozyjnajest bardzodokładnie rozprowadzonana całej powierzchni. Rozgrzany cynk przenika wtedy do struktury materiału, wskutek czegozwiększasięjego odporność na szkodliwe warunki atmosferyczne.
Takie zabezpieczenie to również rozsądne rozwiązanie dla naszej kieszeni. Koszty inwestycji rozkładają się proporcjonalnie do okresu trwałości naszych ogrodzeń, których nie będziemy już musieli corocznie odrestaurowywać.